W tym artykule dowiesz się o:
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Huber znajduję się zdecydowanie wyżej od Jelara, ale po pierwszym konkursie 69. Turnieju Czterech Skoczni Słoweniec jest 10., a Austriak 13. Dzieli ich jednak zaledwie 4,4 punktu. Jest to więc różnica, która może zostać zniwelowana w ich bezpośredniej rywalizacji w pierwszej serii. W trzech seriach rozegranych w czwartek, dwukrotnie lepszy w tej parze był Daniel Huber.
To rywalizacja skoczków, którzy na pewno chcieliby skakać o kilka metrów dalej i zajmować wyższe lokaty. Obu jednak trudno wrócić do poziomu sprzed laty. Teraz powalczą ze sobą o awans do drugiej rundy konkursu w Ga-Pa - po tym, gdy obaj zmagania w Oberstdorfie zakończyli poza "30". Freitag nie ma jeszcze w tym sezonie punktów w PŚ i będzie upatrywał szansy na to w pojedynku z Kotem.
Bardzo interesujący pojedynek - tym bardziej, że nieoczekiwanie to Kytosaho przystępuje do niego w roli faworyta. Obaj skoczkowie w Oberstdorfie nie zdołali awansować do drugiej serii, znacznie zmniejszając swoje szanse na wysokie miejsce w TCS. Kytosaho nadspodziewanie dobrze spisywał się jednak w czwartkowych treningach i kwalifikacjach w Garmisch-Partenkirchen - za każdym razem był lepszy od swojego bezpośredniego rywala.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
Obaj na pewno liczyli na więcej w pierwszym konkursie 69. Turnieju Czterech Skoczni. A szczególnie Hayboeck, który skakał w trudnych warunkach i nie uzyskał awansu do finału konkursu w Oberstdorfie. O wysokiej lokacie w TCS może już zapomnieć. W Garmisch-Partenkirchen dojdzie do interesującej rywalizacji między nim a Piotrem Żyłą, który po pierwszym przystanku TCS jest 21. W trzech czwartkowych seriach skoków to jednak Hayboeck był dwukrotnie lepszy od Polaka.