Relacja na żywo
Jeszcze dalej szybuje Anders Bardal. 138 metrów! Norweg zawiesił wysoko poprzeczkę!
Zaledwie 119,5 metra Dawida Kubackiego. Polak znacznie spadnie w klasyfikacji.
Pokazał dużo! 129 metrów Polaka!
A my przypominamy - Piotr Żyła na półmetku zawodów jest drugi! Polak skoczył aż 134,5 metra i traci do prowadzącego Severina Freunda 2,2 punktu.
18. miejsce w konkursie zajmuje Dawid Kubacki, Maciej Kot jest 27., a Kamil Stoch 30.
Do finałowej rundy kosztem Krzysztofa Bieguna (120 m) awansował też Kamil Stoch.
Więcej o niezwykle emocjonujących zawodach na Lysgaardsbakken wkrótce w poniższym newsie.
Gregor Schlierenzauer mimo 15. lokaty utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Miejsca pozostałych Polaków - 18. Kamil Stoch, 27. Maciej Kot, a 31. Dawid Kubacki. Ten ostatni nie zdobył zatem w niedzielę żadnego punktu.
Trzeba przyznać, że działo się w Lillehammer!
Miejsca na podium w ostatecznym rozrachunku zabrakło dla czwartego w klasyfikacji - Noriakiego Kasai i zamykającego czołową "szóstkę" - Piotra Żyły.
Severin Freund uzyskuje aż 137 metrów! Niemiec bez problemu wytrzymał presję i sięgnął po pucharowe zwycięstwo!
Noriaki Kasai w dalszym ciągu nie przestaje zadziwiać. 135 metrów samuraja z Shimokawy!
Japończyk minimalnie, bo o 1,3 punktu przegrał z Bardalem.
Taki sam wynik, co Bardal, uzyskał też Daiki Ito. Pasjonująca walka o podium w Lillehammer!
Brawo, brawo Thomas Morgenstern! 134 metry Austriaka! Mamy nowego, zdecydowanego lidera!
Taku Takeuchi w trudnych warunkach pokazuje klasę. Japończyk uzyskał 126,5 metra i jest w tej chwili drugi. Może być nowym liderem PŚ!
Z 8. belki startowej zaczęła skakać ostatnia grupa zawodników. Mimo wyższego rozbiegu "Neuma" ląduje już przed 119. metrem. Kamil Stoch jest nadal 9.
Trudne warunki atmosferyczne w Lillehammer. Wiatr wieje w plecy zawodnikom.
Nie będzie na pewno 53. triumfu w PŚ Gregora Schlierenzauera. Tylko 121 metrów Austriaka i lider cyklu jest dopiero siódmy!
Wkrótce na belce zasiądzie 11. po 1. serii Gregor Schlierenzauer. Tym czasem belka idzie w górę (nr 7.).
126 metrów Janne Ahonena! Brawo dla Fina! Mieszkaniec Lahti jest w tej chwili drugi i podobnie jak w sobotę, tak i w niedzielę uplasuje się w czołowej "15"! Jak myślicie - stać go na jeszcze lepsze wyniki?
Jury przed próbą niezwykle utytułowanego Fina postanowiło obniżyć o dwa stopnie belkę startową (nr 6.)
Wiatr zaczął o sobie przypominać. Krótka przerwa w konkursie.
Czy fińska legenda przedrze się do czołowej "10"?
Davide Bresadola godnie broni honoru Włochów, uzyskując 131,5 metra.
Warto podkreślić bardzo dobrą drugą próbę Kamila Stocha. Polak awansował już o kilkanaście lokat.
Po 12. skokach Kamil Stoch zajmuje 2., a Maciej Kot 8. miejsce. Została najlepsza "20".
Punkty Pucharu Świata zdobędzie dziś dwóch reprezentantów Finlandii. Oprócz Janne Ahonena w "30" znalazł się też Olli Muotka - czyżby skoki w Kraju Tysiąca Jezior powoli się odradzały?
Richard Freitag odnotował 126,5 metra, co pozwoliło mu zmienić na prowadzeniu Kamila Stocha. Udany powrót Niemca po kontuzji kostki.
Manuel Fettner, Jakub Janda i Andreas Wank jak jeden mąż lądują w okolicach 125. metra i wszyscy przegrywają i ze Stochem i z Ammannem.
W 2. serii skoki oddało już sześciu zawodników. Na prowadzeniu w dalszym ciągu jest Kamil Stoch, a Kot jest czwarty.
Anders Jacobsen tylko 123,5 metra. Norweg na treningach spisywał się znacznie lepiej.
Nasz reprezentant objął prowadzenie, zaledwie o 0,2 punktu wyprzedzając Ammanna.
Zawodnicy skaczą z ósmej belki startowej.
"Simi" tym razem ustał, uzyskując aż 131,5 metra.
Szwajcar skakać będzie jako pierwszy. Czterokrotny mistrz olimpijski upadł dziś już dwukrotnie.
Co pływanie ma wspólnego ze skokami narciarskimi? Na to pytanie w studiu TVP odpowiada Konrad Czerniak.
Konkurs na 1. serii zakończyli już tacy zawodnicy, jak Simon Ammann, Andreas Kofler, czy Wolfgang Loitzl.
Poczekajmy i nie zapeszajmy!
Drugi weekend grudnia może być wyjątkowo obfity dla polskich przedstawicieli sportów zimowych. Sukces i paszport na igrzyska wywalczyli nasi panczeniści, na "pudle" stanęli indywidualnie Zbigniew Bródka i Katarzyna Bachleda-Curuś, a Krystyna Pałka w porannym biegu pościgowym zajęła trzecią pozycję. Czy do wspaniałych wyników biało-czerwonych będzie można dodać Piotra Żyłę?
Gdyby konkurs zakończył się w tym momencie, to na podium stanąłby 41-letni Noriaki Kasai. Japończyk zachwyca wysoką formę, podobnie jak jego rodacy!
Początek finałowej rundy zaplanowany jest dopiero o 16:07.
Więcej o 1. serii konkursu w Lillehammer wkrótce w poniższym newsie.
W finałowej rundzie nie zobaczymy pozostałych biało-czerwonych. Na 35. miejscu konkurs zakończył Krzysztof Biegun, a 44. był Jan Ziobro.
Austriak jest obecnie dopiero 11. z wynikiem 127 metrów.
Polak jest obecnie 24. i w 2. serii go na pewno zobaczymy.
"Spalił" Rune Velta. Kamil Stoch pierwszy na liście oczekujących awansu do 2. serii.
Niemiec o 1,5 punktu pokonuje obecnie Żyłę.
"Morgi" uzyskał 132,5 metra i Polakowi na pewno nie zagrozi, jest piąty.
Fantastyczny skok Polaka i wysoko oceniony przez sędziów. Piotr Żyła "odpalił" i objął prowadzenie w konkursie!
Simon Ammann po raz kolejny ma dziś problemy z lądowaniem. Jego wynik to 129,5 metra, ale upadek spycha go daleko w klasyfikacji konkursu.
Anders Bardal uzyskuje 131. metrów. Norweg pokazał, że opuszczenie zawodów w Kuusamo i decyzja o treningach z Alexandrem Stoecklem była strzałem w "10".
Weekend w Lillehammer jest bardzo owocny dla reprezentantów Kraju Kwitnącej Wiśni. Konkurs mieszany padł w piątek łupem japońskiej drużyny, w sobotę równych w rywalizacji kobiet nie miała sobie młodziutka Sara Takanashi, z kolei Taku Takeuchi jest drugi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Japończycy są w wysokiej dyspozycji. Potwierdził to skokiem na 132,5 metra Daiki Ito - samuraj objął prowadzenie w konkursie!
Przypomnijmy, że Kamil Stoch w kwalifikacjach zajął drugie miejsce, popisując się najlepszą odległością.
Polak jest nierówny na początku sezonu i po skokach 30. zawodników zajmuje 14. miejsce.
124 metry Fina. W sobotę Ahonen był 13., dzisiaj z miejscem w "15" może być trudniej.
Polak jest w tej chwili dopiero 21. i o pucharowych punktach może tym razem zapomnieć.
129 metrów "Neumy". Niemiec skoczył daleko, ale jak zwykle jego styl pozostawiał sporo do życzenia. Niskie noty sprawiły, że podopieczny Schustera jest obecnie nie pierwszy, lecz drugi.
Dawid Kubacki na pewno wystąpi w drugiej serii. Oglądamy w ostatnim czasie znacznie słabsze skoki, bo wiatr w Lillehammer zdecydowanie się uspokoił.
Andreas Kofler także nie zachwycił, uzyskując zaledwie 119 metrów. Austriakowi prawdopodobnie zaparowały gogle.
Przypomnijmy, że oprócz Wolfganga Loitzla w kiepskiej formie jest też inny z austriackich weteranów - Martin Koch, który sezon rozpocznie od startu w Pucharze Kontynentalnym.
Wolfgang Loitzl bez rewelacji - tylko 119. metrów. Doświadczony Austriak, mający w swoim dorobku mistrzostwo globu u progu sezonu nie zachwyca.
Vincent Descombes Sevoie jako jedyny broni honor Francuzów w Pucharze Świata, ale tym razem reprezentant "Trójkolorowych" punktów za skok na 118. metr na pewno nie zdobędzie.
Zawodnicy z racji obniżonego rozbiegu otrzymują bonus w postaci 5,9 punktu.
Bardzo dobry wynik Polaka - prawdopodobnie na punkty Pucharu Świata! Kubacki jest w tej chwili trzeci.
Jury postanowiło obniżyć rozbieg o jeden stopień. W Lillehammer wieje pod narty!
Jeszcze lepszą, bo póki co najlepszą odległością popisał się Davide Bresadola, szybując na 132,5 metra. Włoch jest u progu sezonu znacznie mocniejszy, aniżeli Sebastian Colloredo.
Nick Fairall jest jedynym Amerykaninem z punktami PŚ w skokach za obecny sezon, ale do wyników Alana Alborna i Clinta Jonesa jeszcze mu trochę brakuje.
Niezłe skoki młodych Słoweńców. Zarówno Naglic, jak i Justin lądowali w okolicach punktu konstrukcyjnego i plasują się obecnie tuż za Andersem Jacobsenem.
Pierwszy z Polaków zaprezentuje się Dawid Kubacki, który odda skok jako czternasty. Zawodnicy mają numery startowe z kwalifikacji.
Czesi u progu olimpijskiego sezonu spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań, co potwierdził przed chwilą słabym skokiem Lukas Hlava.
Przypomnijmy, że sobotnie zawody na normalnym obiekcie padły łupem Gregora Schlierenzauera. Najwyżej z Polaków sklasyfikowano Macieja Kota, który zajął piąte miejsce.
Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni uzyskał 122,5 metra i ma spore szanse na zdobycie swoich pierwszych punktów Pucharu Świata.
Problemy z kapryśną aurą, kontuzje kilku czołowych narciarzy, loteryjne konkursy sprawiły, że jako drugi wybije się z progu Anders Jacobsen.
Zawodnicy zaczną skakać z ósmej belki startowej.
Kto waszym zdaniem wygra niedzielną rywalizację w Lillehammer? Czy zobaczymy 53. triumf Gregora Schlierenzauera?
Z racji miejsc w czołowej "10" Pucharu Świata awans do konkursu zapewniony mieli już wcześniej Maciej Kot i Krzysztof Biegun. Czy przed zawodami w Neustadt do najlepszej "10" uda się "wskoczyć" Kamilowi Stochowi?
Przed momentem zakończyły się kwalifikacje do konkursu indywidualnego, które padły łupem Andersa Bardala. W zawodach zobaczymy sześciu reprezentantów Polski, gdyż eliminacji nie przebrnął pomyślnie zastępujący Stefana Hulę - Krzysztof Miętus.
Czy któryś z polskich skoczków pójdzie dziś w ślady Krystyny Pałki? Przekonamy się już niebawem!
Od godziny 14:50 zapraszamy na relację LIVE z indywidualnego konkursu Pucharu Świata na dużej skoczni w norweskim Lillehammer. W zawodach tradycyjnie wezmą udział reprezentanci Polski. Początek niedzielnych zmagań przewidziano na godzinę 15:00.