- Ja nie będę skakał w sobotniej drużynówce, ale koledzy z kadry będą walczyć o zwycięstwo i myślę, że można śmiało powiedzieć, że wygrają z dużą przewagą - mówi w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty Piotr Żyła, który w trakcie kwalifikacji do niedzielnego konkursu indywidualnego oddał skok na 124,5 metra. - Skok w kwalifikacjach był taki... w miarę. Jak na ostatnie czasy, to można powiedzieć, że bardzo dobry - ocenia zawodnik z Wisły.