W poprzedni weekend Stefan Hula sięgnął - wraz z Piotrem Żyłą, Dawidem Kubackim i Kamilem Stochem - po brązowy medal mistrzostw świata w lotach narciarskich. Dla 31-latka był toRozwiń
największy sukces w karierze.
Hula ostatnio wreszcie ustabilizował formę. - Moje skoki pozwalają na to, by osiągać fajne sukcesy. Cieszę się z tego medalu , to dla mnie wyjątkowa chwila
- mówił.
Przyznał jednak, że w Niemczech mocno się stresował. - Dostałem szansę w drużynie, którą myślę, że wykorzystałem. Nie była to dla mnie łatwa sytuacja. Dawno nie
skakałem w konkursie drużynowym, było trochę nerwów - dodał.