Rafał Kot, były fizjoterapeuta polskiej kadry skoczków i ekspert telewizyjny zastanawia się, co zrobić, abyśmy za kilka lat w Pucharze Świata mogli oglądać następców Kamila Stocha. Okazuje się, że to skomplikowany proces, ale wiele jego elementów opiera się o szkolenie. - W Polsce nastąpiła dziwna mania mianowania. Zawodnik, który odepnie narty jest trenerem kadry. Dla mnie to niezrozumiałe - podkreśla Kot.