- O tym kto zostanie ministrem sportu decyduje premier. To będzie przede wszystkim jego współpracownik. Ja bym chciał żeby to był człowiek, który się na sporcie zna i będzie potrafił bardzo dobrze dla tego sportu działać. Być może dobrze by było gdyby to była kobieta - mówi Andrzej Duda. - Rozmawialiśmy z panem Adamem (przyp. red. Małysz), ma on tutaj swoje plany. Jest bardzo dużo do zrobienia jeszcze w polskich sportach zimowych. Nie wiem czy chciałby wchodzić w politykę. To jest jego prywatna decyzja.