W Oberstdorfie rozpoczęły się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. W niemieckim mieście zimy jednak zupełnie nie czuć, a termometry wskazują nawet 20 stopni Celsjusza. - Atak wiosny cały czas przeszkadza organizatorom, szczególnie w biegach narciarskich - podkreślił dziennikarz WP SportoweFakty, Grzegorz Wojnarowski. Nasz korespondent opowiedział też o obostrzeniach w mieście i biurze prasowym. Okazuje się, że na świeżym powietrzu praktycznie nikt nie zakłada masek. Co innego w przestrzeni zamkniętej. - Wszyscy sumiennie zakładają maski po wejściu np. do sklepu. To nie są jednak zwykłe maski. Jest wyraźnie przekazane, by zakładać maseczkę FFP2. My też nosimy takie maseczki, za każdym razem, gdy wchodzimy na skocznię i rozmawiamy z zawodnikami. To jest absolutnie wymóg konieczny - dodał Wojnarowski.