Sobotnia sztafeta kobiet dostarczyła kibicom wielu emocji i przyniosła niespodziewane rozstrzygnięcia. Wszystko za sprawą Charlotte Kalla, która wyruszając na swoją zmianę miała 25 sekund straty do Finki. Szwedkę wyprzedzała jeszcze reprezentantka Niemiec. Denise Herrmann szybko dogoniła Krista Lahteenmaki i wydawało się, że to właśnie te dwie zawodniczki rozstrzygną między sobą kwestię złotego medalu.
W pogoń za tymi zawodniczkami rzuciła się Kalla. Szwedka z każdym kilometrem odrabiała kolejne sekundy, a na 800 metrów przed metą do liderek traciła już tylko 4 sekundy. Kalla dogoniła rywalki przed ostatnim zakrętem, a na finałowej prostej nie dała rywalkom żadnych szans i zdobyła swój pierwszy złoty medal na tych igrzyskach. Po minięciu linii mety Kalla utonęła w objęciach koleżanek, a radości nie było końca.
Ze srebrnych medali cieszyły się Finki, a brąz wywalczyły Niemki. Słabo spisały się Norweżki, które przed biegiem były uznawane za faworytki sztafety. Wszak w barwach Norwegii biegły Heidi Weng, Therese Johaug, Astrid Jacobsen i Marit Bjoergen. Każda z nich na swoim odcinku musiała uznać wyższość rywalek. Biegnąca na ostatniej zmianie Bjoergen początkowo odrabiała straty do liderek, lecz na ostatnim kilometrze dała się wyprzedzić reprezentantce Francji i faworytki zakończyły rywalizację dopiero na piątym miejscu.
Z dobrej strony pokazały się Polki, które sztafetę zakończyły na siódmym miejscu. Słabo bieg rozpoczęła Kornelia Kubińska, która po pięciu kilometrach była jedenasta. Następnie na trasę wyruszyła Justyna Kowalczyk. Mistrzyni olimpijska z biegu na 10 km stylem klasycznym, na krótszym dystansie odrobiła do rywalek 18 sekund i naszą sztafetę przyprowadziła na czwartym miejscu. Zarówno Kubińska, jak i Kowalczyk biegły stylem klasycznym.
Dwie ostatnie zmiany rozegrane zostały stylem dowolnym. Jako trzecia z biało-czerwonych biegła Sylwia Jaśkowiec. Pokazała się ona z bardzo dobrej strony. Utrzymała wysokie czwarte miejsce, a na swojej zmianie wygrała z Jacobsen. Na ostatnim odcinku biegła Paulina Maciuszek, która na dystansie musiała uznać wyższość Norweżek, Francuzek i Rosjanek.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas.
Wyniki:
M | Kraj | Skład | Czas |
---|---|---|---|
1 | Szwecja | Ingemarsdotter, Wiken, Haag, Kalla | 53:02,7 |
2 | Finlandia | Kylloenen, Saarinen, Niskanen, Lahteenmaki | +0,5 |
3 | Niemcy | Fessel, Boehler, Nystad, Herrmann | +0,9 |
4 | Francja | Jean, Aymonier, Faivre Picon, Hugue | +45,0 |
5 | Norwegia | Weng, Johaug, Jacobsen, Bjoergen | +53,6 |
6 | Rosja | Iwanowa, Kuziokowa, Żukowa, Czekaliewa | +1:03,6 |
7 | Polska | Kubińska, Kowalczyk, Jaśkowiec, Maciuszek | +1:36,2 |
8 | Włochy | De Martin Topranin, Brocard, Piller, Debertolis | +2:17,2 |
9 | USA | Randall, Bjoernsen, Stephen, Diggins | +2:30,7 |
10 | Czechy | Vrabcova-Nyvtlova, Grohova, Novakova, Moravcova | +3:27,1 |
11 | Słowenia | Cebasek, Visnar, Jezersek, Fabjan | +3:34,3 |
12 | Ukraina | Antypenko, Szewczenko, Antsybor, Grygorenko | +3:53,4 |
13 | Austria | Smutna, Schwarz, Stadlober, Mayerhofer | +4:02,0 |
14 | Kanada | Jones, Gaiazova, Nishikawa, Webster | +6:10,9 |
http://data.fis-ski.com/pdf/2014/CC/3061/2014CC3061RL.pdfNajlepsze że Marit najgorzej pobiegła z całej sztafety norweskiej.
Kubińska uzyskała 11 czas na swojej zmianie
Justyna Kowalczyk oczywiście 1 czas
Jaśkowiec 3 czas ( moim zdaniem bardzo dobrze straciła 20 sekund do najlepszej czyli Niskanen na tej zmianie
Maciuszek 9 czas Czytaj całość