- Obecnie raz na dwa lata dostajemy od firmy Lotos 30 kompletów sprzętu i kombinezonów narciarskich. Wzrost liczby dzieci, które będą się teraz zapisywać do klubów czy to w Wiśle, Zakopanem, czy każdym innym mieście sprawi, że prezesi będą musieli szukać dodatkowego źródła dofinansowania albo rezygnować z niektórych chętnych - mówi Szturc.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVN24/x-news
.
Panie Szturc!
Z całym szacunkiem, prezesi nie są od pierd@#nia w stołek, tylko właśnie od szukania dodatkowego siana. Skończyły Czytaj całość