– Daniel jest kolejnym zawodnikiem, jakiego zakontraktowaliśmy z myślą o nadchodzącym sezonie. Musieliśmy szybko reagować na informację o reorganizacji rozgrywek, zgodnie z którą z ligi spadać będą cztery zespoły. Szukałem zawodnika z Europy, żeby nas wzmocnił. Kolejny zawodnik z Azji nic by nam nie dawał, gdyż regulamin mówi jasno, że w zespole może występować tylko jeden taki gracz – mówi Piotr Anchim, menedżer Dojlidów.
Poprzedni sezon Daniel Górak spędził w Akademii Zamojskiej Zamość, dla której zagrał w 11 meczach, głównie w pierwszej rundzie. W grze pojedynczej odniósł 8 zwycięstw i poniósł 5 porażek. Z kolei w deblu miał bilans 1-1.
– W Zamościu mogłem zostać, ponieważ to wspaniały klub i ludzie, którzy go prowadzą i reprezentują. Będę miał miłe wspomnienia. Zdecydowałem się jednak na grę w Dojlidach. Ponadto miałem też kilka propozycji z Francji i Niemiec i z naszej LOTTO Superligi. Odnośnie wyników w przyszłym sezonie, oczywiście wszystko wyjaśni się przy stole i jakim składem będziemy grać przez większość rozgrywek. Zobaczymy też jacy zawodnicy będą występować w zespołach rywali – przyznał Daniel Górak.
Wcześniej pięciokrotny Indywidualny Mistrz Polski występował tylko w dwóch klubach LOTTO Superligi, od 2009 do 2018 roku w Dartomie Bogorii Grodzisk Mazowiecki oraz w sezonie 2019/20 w Kolpingu Frac (dziś Sokołów S.A.) Jarosław.
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim