Austriacka Bundesliga: Sturm obroni w stolicy fotel lidera?

Newspix /
Newspix /

W najbliższy weekend piłkarze austriackiej Bundesligi po raz ostatni wybiegną w tym roku na murawę. Po 20. kolejce zaplanowano dwumiesięczną przerwę w rozgrywkach. Kto przez całą zimę będzie cieszył się z prowadzenia w tabeli?

Największe szanse na mistrzostwo rundy jesiennej mają prowadzący po 19 kolejkach piłkarze Sturmu, którzy w poprzedni weekend wykorzystali potknięcie Red Bulla i wskutek remisu salzburczyków z Wolfsbergerem oraz własnej wygranej z Sankt Pölten, wrócili na fotel lidera rozgrywek. Dla ekipy z Grazu była to czwarta kolejna ligowa wiktoria, która, choć mierzyli się z najsłabszą drużyną ligi, nie przyszła łatwo. Sturm wygrał tylko 3:2, choć prowadzenie objął w pierwszej minucie pojedynku, a po sześciu minutach prowadził już 2:0.

W ostatnim meczu jesieni lider zmierzy się w stolicy z pogrążoną w kryzysie Austrią, która w trzech poprzednich kolejkach zdołała urwać rywalom zaledwie jeden punkt. Wiedeńczycy wywalczyli go remisując 1:1 z Red Bullem, wcześniej skompromitowali się jednak przegrywając w Sankt Pölten, a później okazali się zbyt słabi na Altach. Konsekwencją koszmarnej gry Austrii jest dopiero siódme miejsce w tabeli, gigantyczna punktowa strata do czołówki i marne perspektywy na awans do europejskich pucharów. Z tak pokiereszowanym rywalem będzie musiał zmierzyć się Sturm. Goście przystąpią do meczu podwójnie zmotywowani, po raz ostatni z wysokości trenerskiej ławki poprowadzi ich bowiem Franco Foda, który od 1 stycznia przejmie stery w reprezentacji Austrii. Piłkarze zrobią więc wszystko, aby lubianego przez nich szkoleniowca pożegnać wygraną i mistrzostwem rundy.

Na potknięcie Sturmu liczy Red Bull, który dwa tygodnie temu stracił dwa punkty w stolicy. Ponieważ w następnej kolejce mistrzowie kraju znów zanotowali remis (tym razem bezbramkowy) z Wolfsbergerem, spadli na drugie miejsce w tabeli, a do zespołu z Grazu tracą dwa „oczka”. Żeby wrócić na fotel lidera, nie tylko muszą więc czekać na rozstrzygnięcie w Wiedniu, ale sami muszą najpierw pokonać na własnym obiekcie LASK Linz (na żywo w Sportklubie w sobotę o godz. 16.00).

W bieżącym sezonie zespoły te grały już ze sobą na Red Bull Arenie, a mecz zakończył się remisem 1:1. Trzy miesiące później górą byli faworyzowani mistrzowie kraju, którzy na wyjeździe zwyciężyli 3:1. W trzeciej konfrontacji faworytami znów będą salzburczycy. Przyjezdni, jak na beniaminka, prezentują się bardzo dobrze, na wyjazdach tracą jednak co najmniej połowę swojej wartości, w ostatnich meczach przegrali w Grazu i Mattersburgu (oba spotkania po 0:1) i na obiekcie mistrza mają niewielkie szanse na przerwanie złej passy.

Sturm i Red Bull uciekają reszcie ligowej stawki, prowadzący w tabeli duet nieporadnie gonić próbuje Rapid, który długimi momentami był dla drużyn z Grazu i Salzburga równorzędnym rywalem. W Wiedniu wszystko jednak posypało się z hukiem, zespół w czterech ostatnich meczach zdobył tylko dwa punkty i do lidera traci już trzynaście „oczek”. Wiosną trudno będzie odrobić ten dystans, tym bardziej, że nie ma pewności, iż nie powiększy się on jeszcze po ostatnim meczu w tym roku, w którym wiedeńczycy zmierzą się na wyjeździe z SKN St. Pölten.

Miejscowi to wprawdzie czerwona latarnia ligi, w ostatnich meczach w ich grze pojawiły się jednak pierwiastki optymizmu. Ze Sturmem (2:3) i Admirą (0:1) przegrali, zaprezentowali się jednak o niebo lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu, poza tym porażki te poprzedziło sensacyjne zwycięstwo z Austrią i bezbramkowy remis z Wolfsbergerem. Sytuacja Sankt Pölten wciąż jest dramatyczna, bo do bezpiecznej lokaty zespół traci dziewięć punktów, nadzieja przed wiosną jednak jeszcze nie umarła. Jeśli drużyna dobrze przepracuje przerwę zimową, być może uratowanie Bundesligi nie będzie tylko mrzonką. Tym bardziej, gdyby rok udało się zakończyć niespodziewaną wygraną z Rapidem.

Plany transmisyjne Sportklubu z 20. kolejki austriackiej Bundesligi:
Red Bull Salzburg – LASK Linz / 16 grudnia, godz. 16.00 (na żywo)
SKN St. Pölten – Rapid Wiedeń / 16 grudnia, godz. 18.30 (na żywo)
Austria Wiedeń – SK Puntigamer Sturm Graz / 17 grudnia, godz. 20.30 (premiera)

ZOBACZ WIDEO: Sturm nie zwalnia tempa, wpadka Red Bulla w stolicy

Źródło artykułu: