Jako pierwsi w sobotni wieczór awans do finału wywalczyli zawodnicy FaZe. Europejska drużyna nie miała większych problemów z pokonaniem Natus Vincere, pewnie zwyciężając 2:0. Spotkanie było wyrównane jedynie w pierwszej połowie mapy Inferno, po zmianie FaZe wrzuciło wyższy bieg, przejęło pełną kontrolę nad wydarzeniami i wygrało 16:9. Na drugiej mapie, Mirage, przewaga „NiKo” i spółki była jeszcze wyraźniejsza, europejski team od początku wypracował przewagę, którą systematycznie powiększał, zwyciężając ostatecznie 16:7.
Bardziej wyrównane było drugie półfinałowe spotkanie, w którym Cloud9 zmierzyło się z SK Gaming. Mecz rozpoczął się od niespodziewanie łatwego zwycięstwa Amerykanów na pierwszej mapie (Mirage) aż 16:3. Wynik ten sprawił, że Brazylijczycy postawieni zostali pod ścianą i nie mogli pozwolić już sobie na żadne potknięcie. Na mapie Cobblestone do półmetka nic nie wskazywało, że mogą wygrać partię, prowadzili wprawdzie, ale tylko jednym punktem. Po zmianie stron szybko uciekli jednak rywalom i ostatecznie wygrali 16:8. Przegrana na drugiej mapie nie zdeprymowała Amerykanów, którzy fantastycznie rozpoczęli kolejną rozgrywkę (Inferno). Po pierwszej połowie prowadzili dziewięcioma punktami i w pełni kontrolując wydarzenia nie pozwolili SK Gaming na odrobienie strat. Trzecią mapę wygrali 16:9, a cały mecz 2:1.
Od pierwszego dnia rywalizacji cały turniej widzowie w naszym kraju mogą śledzić na kanale Gamer w serwisie Twitch. Wszystkie mecze komentują: Olek „vuzzey” Kłos i Adam „destru” Gil oraz Łukasz „prawus” Ganczewski i Paweł „saju” Pawelczak. Dodatkowo w niedzielnym finale skład ten wzmocni znany komentator i trener, Kuba „KubiK” Kubiak, a w przerwach między meczami analizę spotkań wspólnie z jednym z komentatorów przeprowadzi Mateusz „Pago” Pągowski, jeden z najpopularniejszych influencerów CS w Polsce, którego kanał znajduje się w Top 10 polskiego Twitcha.
Transmisje na Twitchu cieszą się ogromnym zainteresowaniem kibiców, tylko przez pierwszy weekend nadawania profil Gamer odwiedziło ponad 200 tysięcy unikalnych użytkowników, a po dwóch fazach turnieju kanał zanotował ponad 1,6 miliona odsłon. Partnerami internetowej transmisji są Bank BGŻ BNP Paribas, oferujący młodym konto za zero złotych z możliwością zwrotu do 300 zł za płatności mobilne z aplikacją GOmobile oraz wspierająca polskich fanów esportu i dostarczająca im jedzenie podczas meczów platforma Pyszne.pl. Obie firmy wspierają tym samym młodych w rozwijaniu ich pasji.
Cloud9 udział w tegorocznym Majorze rozpoczęło od świetnego występu w New Challengers stage. Amerykanie wygrali kolejno z Team EnVyUs (16:11), Sprout Esports (16:5) i mousesports (16:5) i z najlepszym bilansem w całej stawki awansowali do kolejnej rundy. W New Legends stage na inaugurację ulegli G2 Esports (8:16), a w kolejnym meczu nie sprostali Space Soldiers (13:16). Przełamanie przyszło w starciu z Virtus.pro. Zwycięstwo z polską ekipą dodało Cloud9 skrzydeł, a dwie kolejne wiktorie – z Astralis i Vega Squadron – awans do najlepszej ósemki. W ćwierćfinale Amerykanie pokonali G2 Esports, a w półfinale SK Gaming.
Także od występu w New Challengers stage udział w imprezie rozpoczęli zawodnicy FaZe Clan. Oni jednak musieli rozegrać w niej cztery mecze. Najpierw pokonali Team Liquid (16:14), następnie przegrali z Vega Squadron (6:16), a po zwycięstwie z Quantum Bellator Fire (16:6), awans do kolejnej fazy przypieczętowali wygraną z Natus Vincere (16:4). Jeszcze lepiej europejski team spisał się w New Legends stage – wiktorie z Fnatic (16:8), Vega Squadron (16:3) i SK Gaming (16:12) dały promocję do fazy pucharowej już po trzech meczach. W ćwierćfinale „autimatic” i spółka wygrali 2:0 z mousesports, a w półfinale, w takim samym stosunku, z Natus Vincere. Czy w decydującym meczu także będą górą na dwóch pierwszych mapach?
Wielki finał ELEAGUE Major Boston 2018: FaZe Clan – Cloud9 na żywo i z polskim komentarzem wyłącznie na kanale Gamer w serwisie Twitch.
ZOBACZ WIDEO: ELEAGUE Major Boston 2018: Faze Clan w półfinale, kapitalny mecz „NiKo”