Po 21 kolejkach „Królewscy” mają już 10 punktów przewagi nad wiceliderem, Baskonią, oraz plasującymi się na trzecim i czwartym miejscu Barceloną i Valencią. Tylko kataklizm mógłby pozbawić Real rozstawienia z jedynką w play-off, a na ten się nie zanosi, nawet bowiem jeśli ekipie z Madrytu przytrafiają się porażki, mają one charakter incydentalny, tymczasem, żeby dać się zepchnąć z piedestału, podopiecznym Pablo Laso musiałaby się przytrafić cała seria porażek. „Królewscy” nie tylko pewnie kroczą po mistrzostwo fazy zasadniczej, ale i tytuł ten mogą praktycznie zapewnić sobie, jeśli pokonają swojego odwiecznego rywala z Barcelony. W dodatku mogą uczynić to na jego parkiecie.
Real do stolicy Katalonii jedzie w roli faworyta, ale jeśli do Madrytu będzie wracał z pustymi rękoma, nie będzie można mówić o niespodziance. W bieżącym sezonie giganci europejskiego basketu grali ze sobą już cztery razy i bilans tych meczów jest remisowy. Najpierw, w połowie listopada Barcelona pokonała wicemistrzów Hiszpanii w ich hali 84:80. Miesiąc później Real zrewanżował się wygrywając u siebie w Eurolidze 87:75. Kolejna potyczka miała miejsce 18 lutego w finale Copa del Rey i tu niespodziewanie znów górą byli Katalończycy, którzy zwyciężyli 92:90. Zaledwie pięć dni później „Królewscy” wzięli srogi rewanż – w Eurolidze zmiażdżyli rywali 101:74, upokarzając ich dodatkowo w Palau Blaugrana.
Niedzielna potyczka odbędzie się w tym samym obiekcie i znów faworytami wydają się być bardziej regularni goście. Barcelona potrafi grać w tym sezonie fantastycznie, wyborne mecze przeplata jednak występami fatalnymi, choć akurat pod wodzą Svetislava Pešica i tak nabrała nieco solidności i wyjmując ostatnie potknięcie z Realem, prezentuje się nad wyraz solidnie. Czy taką właśnie solidną Barcelonę zobaczymy w niedzielę? Czy Katalończycy znów jednak dadzą zdominować się mocniejszym fizycznie rywalom z Madrytu i będą schodzili z parkietu pokonani? Odpowiedź na to pytanie wyłącznie w Sportklubie. Transmisja z Barcelony w niedzielę o godz. 18.30.
Weekendowe plany transmisyjne Sportklubu z Ligi ACB:
FC Barcelona Lassa – Real Madryt / 11 marca, godz. 18.30 (na żywo)
Divina Seguros Joventut – Baskonia / 11 marca, godz. 22.30 (premiera)
ZOBACZ WIDEO: FC Barcelona z Pucharem Króla!