Sturm, Rapid i LASK - to drużyny, które mają jeszcze realne szanse, aby na finiszu rozgrywek uplasować się na drugim stopniu podium. Ich kolejność nie jest przypadkowa, takie właśnie pozycje zajmują obecnie w ligowej tabeli. Teoretycznie w najlepszej sytuacji jest ekipa z Grazu, tyle tylko, że z całej trójki to ona prezentuje w ostatnich tygodniach najsłabszą formę…
Sturm w trzech poprzednich kolejkach poniósł aż dwie porażki. Najpierw nie sprostał stołecznej Austrii, a dokładnie tydzień temu przegrał na wyjeździe z Wolfsbergerem. Porażki te rozdzieliło domowe zwycięstwo 3:0 z Mattersburgiem, które jednak niespecjalnie poprawiło nastroje w szatni. Zimą wydawało się, że zespół ze Styrii może włączyć się do walki o tytuł, wczesną wiosną niemal pewnym było, że zostanie co najmniej wicemistrzem, teraz nie wiadomo, czy w ogóle zdoła wdrapać się na podium.
Mimo słabszej formy, Sturm wciąż ma wszystkie karty we własnych rękach. Nad Rapidem na bowiem obecnie pięć punktów przewagi i jeśli wygra bezpośrednią batalię, powiększy ten dystans do ośmiu "oczek". Na pięć kolejek przed końcem sezonu będzie to różnica, którą trudno będzie roztrwonić. W przypadku jednak, gdyby w niedzielę górą był Rapid, wiedeńczycy zbliżą się do wicelidera na dwa punkty. I taki scenariusz wydaje się bardzo prawdopodobny.
Stołeczna jedenastka wygrała pięć poprzednich meczów w Bundeslidze, a w każdym z nich strzelała rywalom co najmniej dwie bramki. Tak dobrej serii Rapid nie miał od przełomu września i października, kiedy również triumfował w pięciu kolejnych spotkaniach na krajowym podwórku. Tamta seria zakończyła się bezbramkowym remisem… ze Sturmem. Czy i tym razem będzie miała swój kres w Grazu?
Bezbramkowy remis na Merkur Arenie to drugie starcie tych drużyn w bieżącym sezonie. Wcześniej Sturm zwyciężył w Wiedniu 2:1, a w połowie lutego – także w stolicy – zremisował 1:1. Niecałe dwa tygodnie temu miała miejsca ostatnia konfrontacja tych ekip, tym razem rywalizowały one w półfinale Pucharu Austrii zakończonym zwycięstwem Sturmu (po dogrywce) 3:2. Gospodarze nie mieliby nic przeciwko, aby także i niedzielna potyczka miała podobny przebieg.
SK Puntigamer Sturm Graz – SK Rapid Wiedeń / 29 kwietnia, godz. 16.30 (na żywo w Sportklubie)
ZOBACZ WIDEO: Unicaja po walce przegrywa na parkiecie mistrza kraju