Podobnie jak w ubiegłym sezonie, także tegoroczne rozgrywki ligi austriackiej kibice w naszym kraju będą mogli oglądać wyłącznie na antenie Sportklubu. W każdej kolejce stacja transmitować będzie jedno, najatrakcyjniej zapowiadające się spotkanie. W najbliższy weekend będzie to mecz Mattersburga z Red Bullem Salzburg. Początek o godz. 17.00, konfrontację tę skomentuje Adam Kotleszka.
Obie drużyny tegoroczną kampanię rozpoczęły od zwycięstw, obie w swoich premierowych meczach zdobyły po trzy bramki, liczby te znamionują więc ciekawą potyczkę i miejmy nadzieję, że świadkami takowej będziemy w sobotnie popołudnie na Pappelstadionie. Mattersburg przed tygodniem sprawił niespodziankę wygrywając na wyjeździe z Altach. Goście dwukrotnie obejmowali w tym meczu prowadzenie, miejscowi tyleż razy doprowadzali do remisu, ostatecznie jednak przyjezdni – za sprawą Marko Kvasiny – wyprowadzili decydujący cios i komplet punktów pojechał do Mattersburga.
Dużo bardziej planowe zwycięstwo odniosły „Byki”, które podejmowały na Red Bull Arenie LASK Linz i już do przerwy prowadziły różnicą trzech goli. Mistrzów kraju do wygranej poprowadził niezawodny Moanes Dabour. Reprezentant Izraela dwukrotnie pokonał bramkarza rywali i już na starcie sezonu zgłosił akces do walki o koronę króla strzelców. Podobnie zresztą jak sam Red Bull udowodnił, że znów będzie głównym kandydatem do mistrzostwa. Salzburczycy od pięciu sezonów nie schodzą z najwyższego stopnia podium, a od trzynastu nie zsunęli się z niego niżej niż na drugie miejsce! W tym roku również nie wydaje się, aby ktokolwiek zdołał zatrzymać ich w drodze po kolejny tytuł. Wprawdzie Rapid, Sturm i Austria odgrażają się, że będą walczyć o złoto, w Salzburgu nikt jednak nie traktuje tych deklaracji poważnie.
W sobotę Red Bull będzie zdecydowanym faworytem, choć gościom z Mattersburgiem grało się ostatnio wyjątkowo ciężko. Wprawdzie w lidze w ubiegłym sezonie zwyciężyli trzykrotnie, żadna z tych wygranych nie była jednak specjalnie przekonująca (1:0, 2:1 i 2:0). Ostatni mecz zakończył się remisem 2:2. Obie jedenastki rywalizowały ponadto ze sobą w półfinale krajowego pucharu i tu również górą były „Byki”, choć awans do kolejnej rundy wywalczyły dopiero w serii rzutów karnych.
SV Mattersburg – Red Bull Salzburg / 4 sierpnia, godz. 17.00 (na żywo w Sportklubie)
ZOBACZ WIDEO: Mistrz rozgromiony w Wiedniu na zakończenie sezonu