Niezwykłe okoliczności wymagają podjęcia niekonwencjonalnych działań. Z takiego też założenia wyszli włodarze Bundesligi, którzy postanowili dokończyć sezon w zamkniętym ośrodku. Od 6 czerwca dziesięć drużyn skoszarowanych zostanie w Monachium, gdzie przez miesiąc walczyć będą o mistrzostwo i miejsca, uprawniające do gry w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Miesięczna "dogrywka o tytuł" rozpocznie się meczem BG Göttingen - HAKRO Merlins Crailsheim, a zakończy 28 czerwca drugim spotkaniem finałowym.
Dziesięć drużyn - najlepsza siódemka w momencie zawieszenia rozgrywek oraz BG Göttingen, ratiopharm Ulm i Skyliners Frankfurt - zakwalifikowanych zostało do turnieju końcowego. Jego uczestnicy podzieleni zostaną na dwie pięciozespołowe grupy, w których rozegrają mecze każdy z każdym. Najlepsza czwórka z każdej z grup awansuje do ćwierćfinałów, a zespoły z piątych miejsc zmierzą się 16 czerwca w spotkaniu o 9. miejsce.
Dzień później, a więc 17 czerwca, rozpoczną się ćwierćfinały. Najlepsza drużyna z grupy A zagra z nich z czwartą z grupy B itd. W fazie play-off każda rudna zaplanowana jest na dwa spotkania – mecz i rewanż. Identycznym systemem rozgrywane będą wszystkie półfinały (21-24 czerwca) oraz wielki finał (26 i 28 czerwca). Wszystkie mecze rozegrane zostaną w Audi Dome Monachium bez udziału publiczności.
Kalendarz wznowionych rozgrywek ułożony został tak, żeby w fazie grupowej każdego dnia odbyły się po dwa mecze, a w fazie play-off codziennie rywalizowano w jednym spotkaniu. Dzięki temu niemal przez cały miesiąc fani basketu będą mogli oglądać na żywo co najmniej jeden mecz dziennie. W Polsce rozgrywki Bundesligi - podobnie jak cały dotychczasowy sezon – transmitował będzie Sportklub. Pierwsze spotkanie BG Göttingen - HAKRO Merlins Crailsheim na antenie stacji już 6 czerwca.
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad wideo z Adamem Waczyńskim