Real Madryt w bieżącym sezonie Ligi ACB nie zaznał jeszcze smaku porażki. Podopieczni Pablo Laso w trzynastu grach odnieśli komplet zwycięstw i pewnie otwierają ligową tabelę. Dosyć niespodziewanie tuż za ich plecami czai się Iberostar Tenerife (bilans 11-1), a na najniższym stopniu podium usadowiła się Barcelona, która od „Królewskich” ma już jednak o trzy wygrane mniej (10-3). Blisko czołówki oscyluje również Unicaja, która po pięciu zwycięstwach z rzędu awansowała już na szóstą pozycję i traci zaledwie dwa „oczka” do czwartej Baskonii.
W niedzielę ekipę z Malagi czeka ciężka próba, aby podtrzymać zwycięską serię. Drużyna Adama Waczyńskiego zawita bowiem do stolicy i spróbuje dokonać rzeczy, której w tym sezonie nie podołała jeszcze żadna drużyna – zatrzymać rozpędzony Real. Spotkanie to na żywo w Sportklubie od godz. 18.30. Goście dysponują argumentami, aby sprawić w Madrycie niespodziankę: mają jedną z najlepszych ofensyw w lidze, bronią całkiem przyzwoicie i z meczu na mecz rozumieją się na parkiecie coraz lepiej. Dużą cegiełkę do ostatnich wygranych drużyny z Malagi dołożył Adam Waczyński. Polak od początku sezonu spisuje się zresztą jak na jednego z liderów przystało. W każdym z dwunastu meczów spędzał na parkiecie średnio blisko 18,5 minuty, zdobywał po 8,9 punktu, rzucając przy tym na bardzo dobrej średniej – 52,9%. Co ciekawe, identyczny procent trafionych rzutów „Waca” notuje w rzutach za dwa, jak i za trzy punkty, przy czym drugi z tych wskaźników jest najlepszy dla całego zespołu!
Mimo dobrej formy, w Madrycie Unicaję czeka piekielnie trudna przeprawa. Wprawdzie „Królewscy” będą musieli poradzić sobie bez Facundo Campazzo, który kilka dni temu podpisał kontrakt z Denver Nuggets, już pierwsze mecze bez Argentyńczyka pokazały jednak, że siła ognia Realu nie zmalała. Pablo Laso dysponuje na tyle mocną i wyrównaną kadrą, że swobodnie może rotować zawodnikami, bez większego uszczerbku na jakości zespołu. Nawet w stolicy zdają sobie jednak sprawę, że Real nie zakończy rundy zasadniczej z kompletem zwycięstw. Kryzys kiedyś musi nadejść. Czy jego symptomy zobaczymy już w niedzielę?
Ostatni ligowy mecz tych drużyn, rozgrywany w marcu, Real wygrał w Maladze 92:88. Zwycięstwem „Królewskich” zakończyła się również poprzednia potyczka w Copa del Rey (w lutym 2020) – 95:68 oraz ostatnie starcie w stolicy (listopad 2019) – 82:71. Unicaja z kolei po raz ostatni pokonała najbardziej utytułowaną drużynę w Hiszpanii w lutym 2019 roku, kiedy to po porywającym meczu wygrała 103:102. W weekend goście będą chcieli powtórzyć ten wynik. Czy wystarczy im jednak argumentów, aby ograć Real na jego terenie?
Koszykarski weekend w Sportklubie:
Bahçeşehir Koleji – Besiktas, sobota 12 grudnia, godz. 11:00 (na żywo)
HDI Sigorta Afyon Belediye – Galatasaray, sobota 12 grudnia, godz. 13:15 (na żywo)
Pinar Karsiyaka – Fenerbahce, sobota 12 grudnia, godz. 15:30 (na żywo)
Anadolu Efes – Frutti Etra Bursaspor, sobota 12 grudnia, godz. 18:00 (na żywo)
Iberostar Tenerife – San Pablo Burgos, sobota 12 grudnia, godz. 22:45 (premiera)
Büyükçekmece Basketbol – OGM Ormanspor, niedziela 13 grudnia, godz. 11:00 (na żywo)
Real Madryt – Unicaja, niedziela 13 grudnia, godz. 18:30 (na żywo)
Casademont Saragossa – RETAbet Bilbao Basket, niedziela 13 grudnia, godz. 20:40 (premiera)
ALBA Berlin – Brose Bamberg, niedziela 13 grudnia, godz. 22:50 (premiera)
Darussafaka Dogus – Gaziantep, niedziela 13 grudnia, godz. 1:00 (premiera)
Tofas – Aliaga Petkim Spor, niedziela 13 grudnia, godz. 3:20 (premiera)
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad wideo z Adamem Waczyńskim