Po barcelońskich testach ciężko ocenić w jakiej formie do startu nowego sezonu przystąpi zespół Polaka, belgijski WRT. Pierwszego dnia przedsezonowej próby ekipa Kubicy spisała się całkiem nieźle, poranną część testów kończąc na piątej pozycji, choć sam Polak zaprezentował się nieco poniżej oczekiwań, notując dziewiętnasty wynik. Kubica w poniedziałek rano przejechał 26 okrążeń toru i w zespole WRT zanotował najsłabszy rezultat. Zgoła odmiennie zaprezentował się tego samego dnia w sesji wieczornej. Polak przeszedł swoistą metamorfozę, wykręcał znakomite czasy, a ponieważ nie ustępował mu, a wręcz jeszcze podkręcił tempo Louis Deletraz, WRT wygrał tę część rywalizacji.
Wtorkową część testów Kubica rozpoczął w fotelu pierwszego kierowcy i zaprezentował się najlepiej z całej trójki w swoim teamie, a jego czas pozwolił uplasować się w tej części na szóstej lokacie. W sesji popołudniowej na obiekcie w Katalonii pojawił się tylko Deletraz, który przejechał 77 okrążeń i usadowił swój zespół na dziewiątej pozycji. Kubica i Ye Yifei nie wyjechali na tor.
Po barcelońskich testach trudno zweryfikować na co stać w tym roku WRT, ale i samego Roberta Kubicę. Belgijski team potrafił wygrać jedną z części testowych, ale w innych nie błyszczał, zajmując miejsce w środku stawki. Podobnie sytuacja ma się z Polakiem, który albo wykręcał znakomite czasy, albo ginął między innymi kierowcami. Na pewno Kubica musi poczuć auto, nauczyć się prowadzić samochód LMP2, który jest dla niego swego rodzaju novum i przyzwyczaić się do innych warunków jazdy niż w wyścigach krótkodystansowych, w których startował w przeszłości.
Teraz przed kierowcami trzy dni na odpoczynek, ale i odpowiednie przygotowanie się do startującego w weekend sezonu. W sobotę o godz. 13.40 kwalifikacje w klasie LMP2, a w niedzielę od 11.00 na żywo pierwszy czterogodzinny wyścig tegorocznej kampanii European Le Mans Series. Zarówno kwalifikacje, jak i wyścig kibicie zobaczą na żywo na antenie Sportklubu!
Stacja będzie towarzyszyła Robertowi Kubicy przez cały sezon i pokaże wszystkie sześć wyścigów zaplanowanych na kampanię 2021. Kolejny start już 16 maja na Red Bull Ring w austriackim Spielbergu.
Plany transmisyjne Sportklubu z European Le Mans Series 2021:
18 kwietnia (godz. 11.00), Circuit de Barcelona-Catalunya, Montmeló
16 maja, Red Bull Ring, Spielberg
6 czerwca, Circuit Paul Ricard, Le Castellet
11 lipca, Autodromo Nazionale di Monza, Monza
19 września, Circuit de Spa-Francorchamps, Spa
24 października, Algarve International Circuit, Portimão
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim