Niedziela z El Clasico! Barcelona – Real w weekend na żywo w Sportklubie!

Materiały prasowe / Sportklub / FC Barcelona Basket - Real Madryt
Materiały prasowe / Sportklub / FC Barcelona Basket - Real Madryt

W niedzielne popołudnie w Palau Blaugrana dojdzie do szóstej już w bieżącym sezonie konfrontacji pomiędzy FC Barceloną i Realem. Póki co bilans jest zdecydowanie bardziej korzystny dla Katalończyków. Czy „Królewscy” choć nieco go poprawią?

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza potyczka hegemonów nie tylko hiszpańskiego, ale europejskiego basketu w sezonie 2021/22 miała miejsce w połowie września w spotkaniu, stawką którego był Superpuchar Hiszpanii. Choć Barcelona prowadziła wówczas niemal przez całe spotkanie, czwartą kwartę przegrała z kretesem 12:26 i ostatecznie dała sobie wydrzeć niemal pewne zwycięstwo, przegrywając ostatecznie 83:88.

Dla Realu – jak pokazała przyszłość – były to miłe złego początki. W następnych miesiącach obie ekipy zmierzyły się bowiem ze sobą jeszcze cztery razy i ze wszystkich tych potyczek to koszykarze z Barcelony wychodzili obronną ręką. Dwukrotnie pokonali „Królewskich” w Eurolidze, raz w Copa del Rey i w pierwszym ligowym meczu w sezonie rozgrywanym w Madrycie.

W niedzielę podopieczni Pablo Laso spróbują zrehabilitować się za tę czarną serię, na pewno nie będą jednak mogli liczyć na żadną taryfę ulgową. Barcelona w obecnej chwili prezentuje zdecydowanie stabilniejszą formę, wykorzystując niemoc Realu wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli i zrobi wszystko, aby nie oddać go do końca rundy zasadniczej. Koszykarze z Madrytu w przypadku porażki w niedzielnym El Clasico, teoretycznie stracą szanse na przegonienie w tabeli Katalończyków. Sami dodatkowo będą musieli bacznie przyglądać się temu, co dzieje się za ich plecami. A dzieje się doprawdy sporo, o fotel wicelidera i rozstawienie z dwójką w play-off walczą bowiem także Joventut, Baskonia, a nawet rewelacyjna Manresa!

Real w przekroju całego sezonu na wyjazdach spisywał się raczej dobrze. Dopiero w ostatnim meczu przegrał po raz pierwszy w tegorocznej kampanii w hali przeciwnika – z Lenovo Tenerife. Mimo tego wciąż może poszczyć się znakomitym bilansem 11-1. Przed własną publicznością „Królewscy” nie radzą już sobie tak dobrze, na ich szczęście w niedzielę z Barceloną zmierzą się na jej włościach. Fani madrytczyków pocieszają się, że ich ulubieńcy zbierają siły na play-off. Na ile okaże się to prawdą, dowiemy się już niebawem, faktem jednak pozostaje, że najbardziej utytułowana drużyna w historii hiszpańskiego basketu w ostatnich tygodniach przeżywa ewidentną obniżkę formy.

Czy koszykarze Barcelony zdołają ją wykorzystać? Katalończycy z pięciu ostatnich meczów w Lidze ACB przegrali zaledwie jeden, przed własną publicznością są niepokonani od początku stycznia, kiedy to po dogrywce ulegli Manresie i są na dobrej drodze do rozstawienia z jedynką i uzyskania przewagi własnego parkietu w każdej z rund play-off.

Szlagier 28. kolejki Ligi ACB: FC Barcelona – Real Madryt w niedzielę 10 kwietnia o godz. 18.30 na żywo w Sportklubie!

ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim

Źródło artykułu: