W trakcie gali High League 3 na trybunach doszło do zamieszek, które w pewnym momencie przerodziły się w regularną bitwę pomiędzy pseudokibicami Lechii Gdańsk i Elany Toruń.
Sytuacja wymknęła się organizatorom spod kontroli, wobec czego podjęta została decyzja o odwołaniu walki wieczoru.
W niej Denis Załęcki miał zmierzyć się z Mateuszem Kubiszynem. - Ostatnia walka Denisa z Diego nie odbędzie się ze względów bezpieczeństwa - przekazał szef organizacji, Malik Montana.
- Musimy to wszystko przerwać ze względów bezpieczeństwa. Zawiedzionych przepraszam i dziękuję bardzo - dodał.
ZOBACZ WIDEO: "Chciałbym tę walkę zobaczyć". Mamed Chalidow po raz pierwszy ocenił walkę Pudzianowski - Materla
W nocy głos za pośrednictwem mediów społecznościowych zabrał "Bad Boy". Przekazał, jakie będą dalsze losy jego pojedynku z "Don Diego".
"Z pewnych powodów gala została zatrzymana… Do walki dojdzie za około dwa tygodnie i obejrzycie ją za darmo na YouTube!" - napisał.
"Bądźcie spokojni, do walki dojdzie! Zostałem zapewniony, bo nie odpuszczę. Za dużo mam do udowodnienia!" - dodał.
Czytaj także:
- Są pierwsze komentarze nt. zamieszek w Ergo Arenie. "Ryzyko było za duże"
- "Hardkorowy Koksu" wrócił do klatki. Walka przerwana