Anna Lewandowska nie ukrywa wielkiej radości związanej z przejściem jej męża do FC Barcelony. To dla niego spełnienia marzeń, ale również szansa na życie w bardziej przyjaznym miejscu dla życia. W Barcelonie Lewandowscy będą mieli więcej dni ze słoneczną i cieplejszą aurą niż w Niemczech.
Transfer do nowego klubu wywrócił także wszystko do góry nogami w życiu prywatnym rodziny. Wszystko za sprawą przeprowadzki. Od oficjalnego ogłoszenia transferu minęło już kilka dni i Anna Lewandowska przyznała w mediach społecznościowych, że powoli emocje opadają.
"Małymi krokami zadomawiamy się w Barcelonie. Powoli kończymy się rozpakowywać, organizować szkołę i zajęcia dodatkowe. Od jakiegoś czasu przygotowywałam dziewczynki na możliwość przeprowadzki, dużo czasu spędziłyśmy też na Majorce i widzę, że dzięki temu szybko przyzwyczajają się do nowego miejsca" - podkreśliła na Instagramie Anna Lewandowska.
Żona napastnika Barcelony zdradziła również, czym jest zachwycona po przyjeździe do Hiszpanii.
"Poza tym od początku jestem zachwycona otwartością Katalończyków na innych ludzi! Wczoraj poszłyśmy z dziewczynkami na plażę - Przy zachodzie słońca tańczyło i kąpało się tam tysiące ludzi, wszędzie bawiły się dzieci. Coś pięknego!" - dodała Lewandowska.
Fitnesska na swoim Instagramie często dzieli się wydarzeniami ze swoje życia prywatnego i pokazuje fotografie z Barcelony. Obecnie Lewandowska ma już 4,3 mln obserwujących.
Czytaj także:
Jest głośno o niej z powodu jej nowego romansu
ZOBACZ WIDEO: Nie przegap meczów Lewandowskiego w Barcelonie!