"Siedzicie? Zapewniam Was, że po przeczytaniu tego posta, wstaniecie. Jak siedzenie wpływa na nasz układ ruchu?" - rozpoczęła swój wpis Anna Lewandowska.
Tym razem żona kapitana reprezentacji Polski zwróciła się do osób, które mają siedzący tryb pracy i dużo czasu spędzają właśnie w takiej pozycji.
"Długotrwałe przebywanie w pozycji siedzącej, nie wpływa dobrze na nasz układ ruchu" - można przeczytać. To wszystko z kolei prowadzi do "rozleniwienia" mięśni czy dużego ich napięcia, a w konsekwencji do bólu.
Lewandowska wypisała całą listę "zajęć", o których należy pamiętać i zaleca różnego rodzaju treningi i aktywności fizyczne. "Mają na celu "obudzić" ciało, by pracowało w pełnych bezbolesnych zakresach" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski z trofeum, PZPN szuka selekcjonera, okienko transferowe - Z Pierwszej Piłki
"Siedzenie skraca i ogranicza ruch w wielu zakresach. Dobra/optymalna mobilność pozwala na maksymalne wykorzystanie potencjału ciała. Odtwarzamy pełną ruchomość ciała" - dodała. "Super ważny post", "Zgadzam się z Tobą", "Nie musisz namawiać" - można przeczytać w komentarzach pod postem.
Fani zwrócili też jednak uwagę na... samo zdjęcie, jakie Lewandowska dodała. Widać ją na nim w topie odsłaniającym jej wyrzeźbiony brzuch. "Ciało marzenie" - piszą internauci.
To jednak nie wszystko. Wrażenie zrobił też sam strój popularnej trenerki. "A ja usiadłam jak zobaczyłam spodnie, extra są" - napisała jedna z jej fanek.
Lewandowska na Instagramie może liczyć na całkiem sporą rzeszę fanów. Jej konto ma ponad 4,9 mln obserwujących. Do męża jednak "trochę" jej brakuje. Robert Lewandowski może pochwalić się liczbą ponad 32,3 mln fanów.
Zobacz także:
Takie zdjęcie zrobiła rodzicom córka Lewandowskich
Jędrzejczyk ostrzega przed oszustami. Opisała, jak działają