Niemal dokładnie trzy lata temu, 26 lutego 2020 roku, Maria Szarapowa ogłosiła zakończenie sportowej kariery. Wciąż jednak nie daje o sobie zapomnieć swoim fanom i tak też było w poniedziałek, w Londynie, podczas pokazu mody Moncler Genius. Szarapowa przyleciała na ten pokaz specjalnie ze swojej rezydencji w Kalifornii.
Była rosyjska tenisistka zachwyciła kreacją i makijażem, a na dodatek, mimo 188 centymetrów wzrostu, postawiła na szpilki. - Będę miała jakieś dwa metry - śmiałą się jeszcze przez pokazem, cytowana przez portal vogue.co.uk.
W swojej stylizacji postawiła na trencz i czarną sukienkę. - Jest nieco inspirowana Catherine Deneuve z lat 60. - zdradziła Szarapowa. Deneuve to słynna francuska aktorka filmowa, często określana mianem pierwszej damy francuskiego kina.
Jeśli chodzi o makijaż, tu postawiła na prostotę. - Tylko trochę tuszu do rzęs na oczy, odrobinę eyelinera - dodała.
Tak prezentowała się Maria Szarapowa podczas pokazu mody w Londynie:
Podczas imprezy była tenisistka spotkała wiele znanych osobistości, także ze świata sportu. Zobaczyła się m.in. ze swoją wielką rywalką sprzed lat - Sereną Williams. Na Instagramie Szarapowej pojawiło się nawet insta story z podpisem: "Znów razem".
Czytaj także:
- Nawet w tym Lewandowski jest świetny. Ale się wymigał
- "Czas nie goi ran". Lewandowska do dziś nie może pogodzić się z jej odejściem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni