Co tam się działo! Pudzianowski wystąpił w "Ninja Warrior" [WIDEO]

YouTube / Polsat / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski na trasie Ninja Warrior
YouTube / Polsat / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski na trasie Ninja Warrior

Mariusz Pudzianowski zmierzył się z torem przeszkód w show Polsatu "Ninja Warrior". Wiedział, że czeka go trudne zadanie, ale mimo to podjął wyzwanie. Sprawdź, jak mu poszło.

W tym artykule dowiesz się o:

- To jest bardziej wyzwanie dla lekkich zawodników, dlatego że jest dużo podciągania. Przy takiej dużej wadze trzeba uważać, żeby ten uścisk zbyt szybko nie puścił - mówił przed startem w "Ninja Warrior" Mariusz Pudzianowski.

"Pudzian" pojawił się na torze przeszkód w znanym show Polsatu. W swoim stylu zapowiedział, że "tanio skóry nie sprzeda".

Wiedział, że czeka go trudne wyzwanie, a samego siebie nazwał "skromnym, małym hipopotamem". Pudzianowski ruszył szybko i pewnie pokonał dwie pierwsze przeszkody.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Problemy pojawiły się na trzeciej. "Pudzian" źle postawił stopę i w efekcie wylądował w wodzie. To oznaczało dla niego koniec wyzwania (zobacz nagranie poniżej).

- Ta ostatnia przeszkoda trochę za szybko się obróciła - komentował na gorąco. - Nigdy tego nie robiłem, spróbowałem, więc widzę, że jest wesoło - zakończył.

Dodajmy, że zmaganiom Pudzianowskiego przyglądał się współprowadzący program Łukasz Jurkowski. "Juras" walczył z "Pudzianem" na gali KSW 61. Wtedy górą okazał się Pudzianowski.

Zobacz występ Mariusza Pudzianowskiego w Ninja Warrior:

Czytaj także:
Unikalne ujęcie na Świątek. Tylko spójrz na jej reakcję
Reprezentant kraju chce zostać prezydentem. Walka z korupcją głównym celem

Komentarze (3)
avatar
Ires
15.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Te wszystkie czerswe czesie z mma powinni jechać na wojnę, byśmy patrzyli jak szybko uciekają ;D myślę że od jakiegoś czasu mamy w mediach prezentowany krzywy obraz rzeczywistości. Najpierw la Czytaj całość
avatar
MaszLanie
15.03.2023
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Następny syf dla umysłowych kadłubków.... Nieprawdopodobne, że ktoś kupuje takie śmieci.