- To jest bardziej wyzwanie dla lekkich zawodników, dlatego że jest dużo podciągania. Przy takiej dużej wadze trzeba uważać, żeby ten uścisk zbyt szybko nie puścił - mówił przed startem w "Ninja Warrior" Mariusz Pudzianowski.
"Pudzian" pojawił się na torze przeszkód w znanym show Polsatu. W swoim stylu zapowiedział, że "tanio skóry nie sprzeda".
Wiedział, że czeka go trudne wyzwanie, a samego siebie nazwał "skromnym, małym hipopotamem". Pudzianowski ruszył szybko i pewnie pokonał dwie pierwsze przeszkody.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
Problemy pojawiły się na trzeciej. "Pudzian" źle postawił stopę i w efekcie wylądował w wodzie. To oznaczało dla niego koniec wyzwania (zobacz nagranie poniżej).
- Ta ostatnia przeszkoda trochę za szybko się obróciła - komentował na gorąco. - Nigdy tego nie robiłem, spróbowałem, więc widzę, że jest wesoło - zakończył.
Dodajmy, że zmaganiom Pudzianowskiego przyglądał się współprowadzący program Łukasz Jurkowski. "Juras" walczył z "Pudzianem" na gali KSW 61. Wtedy górą okazał się Pudzianowski.
Zobacz występ Mariusza Pudzianowskiego w Ninja Warrior:
Czytaj także:
- Unikalne ujęcie na Świątek. Tylko spójrz na jej reakcję
- Reprezentant kraju chce zostać prezydentem. Walka z korupcją głównym celem