W ostatnich tygodniach jest głośno wokół Anny Lewandowskiej. Wszystko przez otwartą krytykę części środowiska piłkarskiego wobec gracza FC Barcelony.
- Jesteś żoną najlepszego napastnika na świecie i jedyne, o co walczysz, to żeby pokazała cię telewizja, z jaką przyszłaś torebką na mecz. No ku... wstyd! - stwierdził były prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski w programie "Futbol i cała reszta" w Kanale Sportowym.
Oliwy do ognia kilka dni później dolał także Zdzisław Kręcina. Były sekretarz generalny PZPN na łamach "Faktu" w ostrych słowach wypowiedział się o działaniach polskiej fitnesski.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
- Czy Leśnodorski ma rację? Oczywiście, że tak! Uważam, że i tak gryzł się w język, bo mógł to wyrazić w bardziej dosadny sposób. Po prostu powiedział publicznie to, o czym od dawna mówiło się w kuluarach. Mecz najważniejszej drużyny w kraju to święto dla wszystkich Polaków i nie można go zamieniać w targowisko próżności - ocenił.
Wydaje się, że Anna Lewandowska postanowiła odpowiedzieć swoim krytykom. W sobotę FC Barcelona grała mecz z Realem Betis. Lewandowska pochwaliła się swoim zdjęciem z Camp Nou.
Widać, że polska fitnesska ubrana jest w różową koszulkę z nazwiskiem swojego męża. Można zauważyć także pasek od zielonej torebki, co może być subtelnym nawiązaniem do słów Leśnodorskiego. Całą fotografię możesz zobaczyć poniżej.
Czytaj więcej:
Kuriozalny zakaz we Francji. Czegoś takiego jeszcze nie było