Kolejny atak na Annę Lewandowską. "Targowisko próżności"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska/www.instagram.com/annalewandowska / Anna Lewandowska/Zdzisław Kręcina
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska/www.instagram.com/annalewandowska / Anna Lewandowska/Zdzisław Kręcina

Zdzisław Kręcina dolał tylko do ognia, komentując atak Bogusława Leśnodorskiego na żonę Roberta Lewandowskiego, Annę. - Mógł przyłożyć zdecydowanie mocniej! - mówi.

Były prezes i właściciel Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski w programie "Futbol i cała reszta" w Kanale Sportowym zaatakował Annę Lewandowską.

- Jesteś żoną najlepszego napastnika na świecie i jedyne, o co walczysz, to żeby pokazała cię telewizja, z jaką przyszłaś torebką na mecz. No ku... wstyd! - wypalił Leśnodorski (więcej TUTAJ).

Dziennik "Fakt" poprosił o komentarz Zdzisława Kręcinę. Były sekretarz generalny PZPN (w latach 1999-2011) również uważa, że Lewandowska wykorzystuje występy swojego męża do lansowania się.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo

- Czy Leśnodorski ma rację? Oczywiście, że tak! Uważam, że i tak gryzł się w język, bo mógł to wyrazić w bardziej dosadny sposób. Po prostu powiedział publicznie to, o czym od dawna mówiło się w kuluarach. Mecz najważniejszej drużyny w kraju to święto dla wszystkich Polaków i nie można go zamieniać w targowisko próżności - ocenił 69-letni Kręcina.

Działacz sportowy dodał, że można odnieść wrażenie, iż mecze kadry dla niektórych WAGs (żon i partnerek zawodników), to jak wybieg dla modelek. Według Kręciny, szukanie taniego poklasku nie przystoi takiej osobie jak małżonka Roberta Lewandowskiego.

- Proszę zwrócić uwagę na to, jak wyglądała żona Lionela Messiego na mistrzostwach świata w Katarze. Ubrana w koszulkę reprezentacji Argentyny, z dziećmi na kolanach, koncentrowała się na grze męża, a nie wypatrywała obiektywów fotoreporterów - podsumował rozmówca "Faktu".

Zobacz:
Santos popełnił błąd w selekcji. Kręcina ma na to swoją teorię

Źródło artykułu: WP SportoweFakty