W ostatnich tygodniach jest głośno o problemach w związku Cristiano Ronaldo i Georgina Rodriguez. Według niektórych bulwarówek, para przechodzi kryzys. Gazeta "Correio da Manha" zasugerowała nawet, że źródłem kłopotów może być matka piłkarza.
Portugalczycy oskarżyli Dolores Aveiro o złe relacje z partnerką Ronaldo, a nawet... rzucanie czarów, które miały spowodować rozstanie. Te insynuacje przelały czarę goryczy, a matka byłego zawodnika Realu Madryt i Juventusu zapowiedziała, że podejmie kroki prawne.
"Oświadczam, że dziś aktywowałam moich prawników. Chcę, aby oczyścili dobre imię moje i mojej rodziny (...) pojawiły się wiadomości, które są fałszywe, oszczercze, a nawet makabryczne, w których mówi się o strasznych czynach, które miałam rzekomo kazać wykonać, aby odebrać szczęście jednemu z moich dzieci" - napisała w oświadczeniu w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo
Aveiro nie ukrywa, że takie wiadomości źle wpływają nie tylko na nią, ale i całą rodzinę. "Te wiadomości ranią i pozostawiają związane ręce, jeśli chodzi o nasz najcenniejszy skarb, jakim jest rodzina. Niektóre z wnuków już czytają, słuchają ludzi i ich krytyki. I właśnie z tego powodu nie poddam się, dopóki ta gazeta nie udowodni wszystkiego, co zostało napisane" - podkreśliła.
Sam Ronaldo niedawno odpowiedział na plotki o kryzysie w związku, publikując zdjęcie, na którym całuje swoją narzeczoną. Zareagowała także Rodriguez. "Zazdrosny wymyśla plotkę, plotka się rozchodzi, a idiota w nią wierzy" - napisała na Instagramie argentyńska modelka (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Koniec związku Cristiano Ronaldo? Matka piłkarza zabrała głos