Shakira powiedziała "nie" Pique
Shakira nie zamierza iść na żadne ustępstwa w sprawie dzieci. Gerard Pique znowu się o tym przekonał na własnej skórze. Byłego piłkarza spotkało duże rozczarowanie.
Nową historię opisuje gazeta "Marca". Do Pique na początku czerwca przyleciały dzieci. Zgodnie z umową, były gwiazdor FC Barcelony raz w miesiącu dostaje pod opiekę Milana i Sashę na kilkanaście dni. 36-latek tym razem próbował przedłużyć ten czas o kilka dni.
Hiszpan miał powód. 23 czerwca ślub bierze jego brat. Pique zależało, aby w tym dniu uczestniczyły też jego dzieci. Dlatego poprzez swoich prawników poprosił Shakirę, aby wyjątkowo chłopcy mogli zostać u niego o pięć dni dłużej. Słynny sportowiec był nawet gotów o tyle dni skrócić pobyt potomków przy kolejnej okazji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu"Marca" ustaliła, że piosenkarka nie wyraziła zgody. Dzieci muszą wrócić do niej 19 czerwca. Tym samym Milan i Sasha nie wezmą udziału w ślubie swojego wujka. Dlaczego Shakira nie zrobiła wyjątku?
Powody są dwa. Główny to fakt, że na ślubie byłaby także Clara Chia, z którą Pique ją zdradził. 46-latka robi, co może, aby jej pociechy miały jak najbardziej ograniczony kontakt z obecną kobietą legendy futbolu.
Dodatkowo Shakira w tej chwili ma inne zmartwienie. W Kolumbii niebawem operację przejdzie jej ojciec, który ma drobne problemy zdrowotne po wypadku, którego doznał w ubiegłym roku w Barcelonie.
Pique z nową partnerką. Na reakcję Shakiry nie trzeba było długo czekać >>
Dobre wieści dla Pique. Shakira przyleciała do Barcelony >>