W 2019 roku Marketa Vondrousova dotarła do finału Rolanda Garrosa, w którym uległa Ashleigh Barty 1:6, 3:6. Wszystkie pozostałe występy w turniejach wielkoszlemowych kończyła najdalej na IV rundzie.
To zmieniło się w tym sezonie, gdy Czeszka zameldowała się w finale Wimbledonu. W nim zdołała pokonać Ons Jabeur 6:4, 6:4. Dodajmy, że to dopiero jej... drugie turniejowe zwycięstwo w karierze. Wcześniej była najlepsza w szwajcarskim Biel w 2017 roku.
Na trybunach w Londynie wspierał ją m.in. mąż Stepan Simek. Wcześniej brakowało go na turnieju, ponieważ... opiekował się ich kotem Frankiem. Zatrzymała go także praca. Zawodniczka żartowała wtedy, że będą musieli rozejrzeć się za opiekunką dla kota.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć
Marketa Vondrousova i Stepan Simek zaczęli się spotykać jeszcze gdy tenisistka była nastolatką. Od grudnia 2018 roku zaczęli regularnie publikować wspólne zdjęcia w mediach społecznościowych.
W sierpniu 2021 zawodniczka przyjęła oświadczyny Simka, a 16 lipca 2022 roku para stanęła na ślubnym kobiercu. Dodajmy, że Stepan Simek to były tenisista, nie osiągnął jednak takich sukcesów jak jego żona.
Po finale Wimbledonu Stepan Simek zamieścił na Instastories kadr z transmisji telewizyjnej, na którym widać, jak przytula żonę po jej największym sukcesie.
- Jutro (16 lipca - dop. MK) jest pierwsza rocznica naszego ślubu. To jest prezent - mówiła Vondrousova po wygraniu Wimbledonu.
- To pierwsze emocje, jakie u niego widziałam przez osiem lat. Płakał również w dniu naszego ślubu, ale to tyle - tłumaczyła później.
Za swoje zwycięstwo Marketa Vondrousova zarobiła w przeliczeniu 12,2 mln złotych. Otrzymała także 2000 punktów do rankingu, w którym po raz pierwszy awansowała do czołowej dziesiątki.
Czytaj także:
- "Dawno tego nie widziałem". Eksperci zgodni po finale Wimbledonu
- Niespodziewana mistrzyni. Historyczny triumf w Wimbledonie