Córka Michaela Schumachera Gina zajmuje się jeździectwem. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy były kierowca Formuły 1 kupił stajnię. Był to prezent dla żony z okazji rocznicy ślubu. Siedem lat później majątek rodziny Schumacherów powiększył się o ranczo w Stanach Zjednoczonych. W obu miejscach odbywa się hodowla koni.
Dzięki temu żona i córka Schumachera mogą w pełni poświęcić się swojej pasji, jaką są sporty jeździeckie. A Gina Schumacher odnosi w tej dyscyplinie niemałe sukcesy. Jak relacjonuje portal sport1.de, potrafiła ona przebić osiągnięcia matki, co w rodzinie rzadko się zdarza.
- Gina odniosła znacznie większy sukces niż ja - powiedział Mick Schumacher. 26-latka zarobiła miliony na western ridingu. To specjalna dyscyplina jeździecka: jazda westernowa, która wykonywana jest w kowbojskim kapeluszu i strojach rodem z westernów. Konie muszą wykonywać różne wymagające figury. W Stanach Zjednoczonych kibice szaleją na punkcie takich zmagań.
Gina Schumacher ma już na swoim koncie nie tylko wielkie pieniądze, ale i liczne sukcesy. Niemieckie media wyliczają, że to kilka tytułów mistrza świata i Europy. Córka mistrza świata Formuły 1 jest po prostu najlepsza w tym, co robi.
Przypomnijmy, że w grudniu 2013 roku Schumacher miał koszmarny wypadek podczas jazdy na nartach. Do dziś nie odzyskał pełni sił, a jego stan zdrowia owiany jest tajemnicą. I jest to jedna z najściślej strzeżonych tajemnic.
Czytaj także:
Pucharowa jesień w Warszawie? Legia rozpocznie ważny dwumecz
Dramat polskiego piłkarza w USA. Klub potwierdził najgorsze
ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle