Druga połowa sierpnia to dla wielu czas powrotu z wymarzonych wakacji. Nie inaczej było z Anną Lewandowską. Ta na kilkanaście dni zniknęła z mediów społecznościowych, co przyciągnęło uwagę wielu obserwatorów.
Po kilkunastu dniach wszystko jednak się wyjaśniło. Okazało się, że Polka pojechała na wakacje ze swoją przyjaciółką Aleksandrą Dec. Spędziły one czas wolny na Dominikanie.
Anna Lewandowska została zapytana przez jedną z osób na Instagramie, jak zapakowała się na 2 tygodnie na Karaibach, biorąc tylko plecak. Polska fitnesska odpowiedziała w ten sposób.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: on ciężko trenuje, ona wygrzewa się na łodzi
"Sama byłam ciekawa, jak mi się to uda. Wydawało mi się, że będzie to trudne na tyle dni... jeden plecak - ale 70, więc całkiem pojemny" - zauważyła Polka.
"Po powrocie stwierdziłam, że zabrałam nawet za dużo rzeczy. Większości z nich nie użyłam. Nie zwracałyśmy uwagi na to, jak jesteśmy ubrane, nie malowałyśmy się. A wygoda nieprzemieszczania się z walizką w tamtejszych warunkach, bezcenna. Ale na następny trip spakuję się jeszcze lepiej" - zapowiedziała fitnesska.
Czytaj więcej:
Wygląda zjawiskowo. Piękność wspiera Legię w el. Ligi Konferecji