W niedzielę odbyło się spotkanie ligi akademickiej futbolu amerykańskiego pomiędzy Michigan State University a Michigan Wolverines. Goście zwyciężyli aż 49:0, ale sam wynik przeszedł bez większego echa.
Na całym świecie mówi się o tym, co kibice zobaczyli na ekranie przed rozpoczęciem spotkania. Na telebimie wyświetlano pytania i odpowiedzi do quizu - należało wskazać, z którego kraju pochodzi osoba widoczna na zdjęciu.
Zgromadzeni na trybunach nie mogli uwierzyć, gdy nagle na ekranie pojawiła się postać... Adolfa Hitlera oraz pytanie, w jakim kraju się urodził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"
- MSU jest świadome, że przed rozpoczęciem meczu na tablicy pokazano nieodpowiednie treści z trzeciego źródła - przekazał dyrektor drużyny Matt Larson.
Władze uczelni od razu wyciągnęły konsekwencje. Ogłoszono zakończenie współpracy z dostawcą treści. "MSU wdroży bardziej rygorystyczne procesy przeglądu i zatwierdzania treści wyświetlanych na telebimie" - przekazano w komunikacie.
"Spartanie" czas na zmiany mają do 4 listopada. Tego dnia o godz. 22:00 czasu polskiego rozegrają kolejne domowe spotkanie. Zmierzą się wtedy z uniwersytecką drużyną z Nebraski.
Czytaj także:
- Pęka z dumy. Jej partner wygrał prawie 3 mln zł
- "Bitwa o Radom". Niespodziewana sytuacja przed meczem Ekstraklasy