Porównał obrady Sejmu do konferencji freak-fightowych. "Wyciągnęliście wnioski"

PAP / PAP / Twitter / Na zdjęciu: Sejm / w ramce: wpis dziennikarza
PAP / PAP / Twitter / Na zdjęciu: Sejm / w ramce: wpis dziennikarza

Obrady Sejmu cieszą się dużą popularnością u widzów. Niedawno Sławomir Mentzen porównał atmosferę z gmachu do tego, co dzieje się na stadionach. Dziennikarz Kamil Kacperczyk na portalu X zdecydował się na jeszcze brutalniejsze określenie.

Obrady Sejmu X kadencji wywołują wiele emocji. Jeszcze niedawno na ich temat odniósł się lider Konferederacji Sławomir Mentzen. W jego wpisie na platformie X (dawniej Twitter) nie zabrakło zabarwienia sportowego.

"Sejm to nawet większy cyrk niż myślałem. Kibice na meczu zachowują się kulturalniej niż posłowie" - napisał Mentzen.

"Ale doping u posłów chyba lepiej zorganizowany niż na stadionie. Zagłuszają się, nie dają wypowiedzieć się mówcy, ciągle krzycząc coś z sali, walą rękami w stoły. Żenada" - dodał (więcej o tym TUTAJ).

Na jeszcze brutalniejsze porównanie zdecydował się również na platformie X dziennikarz Kamil Kacperczyk, nawiązując do konferencji freak-fightowych, gdzie dochodzi najczęściej do awantur celebrytów.

"Gratuluję zdobycia srebrnego przycisku Kancelaria Sejmu. Wyciągnęliście wnioski z konferencji freak-fightowych i od razu zasięgi wzrosły. Numer 1 karty 'na czasie' i 100 tys. subów. Mocny gracz na polskim YT" - napisał.

Obrady Sejmu śledzi średnio kilkadziesiąt tysięcy widzów. Wiele cytatów z mównicy staje się tzw. viralami sieciowymi. Być może jest to spowodowane faktem, że nie brakuje ciętych ripost i to m.in. z ust Marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Czytaj także:
Zaskakujące zachowanie spikera na PGE Narodowym

ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"

Komentarze (0)