10 
Obywatelski projekt ustawy dot. państwowego finansowania zabiegów zapłodnienia metodą in vitro był tematem przewodnim środowych obrad Sejmu. Pomysł ten jest popierany przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę oraz Lewicę. Odmiennego zdania są obozy Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji.
Przypomnijmy, że wspomniany projekt zakłada państwowe finansowanie programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmującego procedury wspomagające prokreacje, w tym zapłodnienie pozaustrojowe. Mowa o rocznym finansowaniu na poziomie nie niższym niż 500 mln zł.
Głos w tej sprawie postanowiła zabrać Anna Lewandowska. Żona Roberta Lewandowskiego jasno dała do zrozumienia, że jest zwolenniczką państwowego finansowania zabiegów zapłodnienia metodą in vitro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachwyca nawet na emeryturze. "Piękna"
"Dziś (22 listopada, przyp. red.) w Sejmie był ważny dzień! Odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu o finansowaniu in vitro, na który czeka wiele osób. To szansa dla ponad 1,5 mln par i rodzin na spełnienie swojego największego marzenia o dziecku" - napisała Lewandowska na Instagramie.
"WHO, które uznało niepłodność za chorobę cywilizacyjną, twierdzi, że ten problem będzie dotykał coraz więcej osób. Nie pozwólmy, aby polityczne emocje, kwestie finansowe i brak dostępu do odpowiednich lekarzy przekreślały szansę na bycie kochającym rodzicem" - kontynuowała.
Dodajmy, że obywatelski projekt dotyczący in vitro był jedynym, którym w środę zajmował się Sejm. Od marca był w sejmowej "zamrażarce".
Przypomnijmy, że Anna i Robert Lewandowscy są rodzicami dwójki dzieci. Pierwsza córka, Klara, na świat przyszła w 4 maja 2017 roku, z kolei Laura urodziła się 6 maja 2020 roku.
Zobacz także:
Porównał obrady Sejmu do konferencji freak-fightowych
Polska tenisistka pokazała zdjęcia z wakacji
