Już jakiś czas temu Polskę odwiedziła zima. Z tego powodu do garderoby trzeba było schować jesienne ubrania, a wyciągnąć te, które sprawdzą się przy niskich temperaturach.
Tak zrobiła m.in. Ewa Bilan-Stoch. Żona Kamila Stocha wrzuciła na media społecznościowe swoje zdjęcie w iście zimowej scenerii. Kobieta na załączonej fotografii ubrana jest w czapkę i kurtkę. Fani zwrócili jednak uwagę na coś innego.
Mowa o swetrze, który ma na sobie 38-latka. Ten przypadł obserwatorom do gustu, o czym świadczą komentarze pod wpisem. Tych jest od groma.
ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora
"Jaki sweter czadowy", "Przecudny sweter", "Świetny sweterek", "Oj sweterek miodzio" - czytamy (omawiane zdjęcie możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Dodajmy, że choć mąż Ewy Bilan-Stoch nie znalazł się w kadrze na konkursy Pucharu Świata w Klingenthal, to jednak nie ma mowy o tym, by skoczek spędzał wolny czas w domu. Trzykrotny mistrz olimpijski obecnie trenuje ze Zbigniewem Klimowskim i Krzysztofem Miętusem w Eisenerz w Austrii.
Powód? Fatalna dyspozycja na początku sezonu. Stoch w czterech pierwszych konkursach uzbierał raptem trzy punkty, co plasuje go na odległym 41. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Zobacz także:
Polski skoczek mówi o... tybetańskim mnichu