W swoich mediach społecznościowych wiceprezydent UEFA relacjonuje, w jaki sposób spędza okres świąteczno-noworoczny. Nie od dziś wiadomo, że Zbigniew Boniek lubi wbić kij w mrowisko za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter).
Janusz Kowalski, Jacek Ozdoba, Przemysław Czarnek - to nazwiska niektórych polityków z którymi w ostatnich tygodniach starł się 67-latek. Każdy z nich jest związany z odchodzącą od władzy Zjednoczoną Prawicą.
Tym razem na celowniku znalazł się Ryszard Czarnecki. Najpierw europarlamentarzysta poinformował, że - podobnie jak partyjni koledzy - wybiera się do siedziby Polskiej Agencji Prasowej.
"Warszawa widziana z ostatniego piętra budynku PAP przy ul.Brackiej. Właśnie rozpocząłem 8-godzinny "dyżur poselski". Potrwa do 6 rano" - oświadczył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej
Boniek publicznie wyśmiał Czarneckiego. Były prezes PZPN zamieścił zdjęcie z jednego z treningów polityka.
"Rysiu na warcie, to są jaja. Ps. Jeździsz jeszcze na rowerze? Podobno Marcin Najman Ciebie szuka" - wypalił Boniek.
Czarnecki jest członkiem zarządu PKOl i byłym wiceprezesem PZPS. Dwukrotnie chciał wziąć udział w wyborach na prezesa PZPN.
Czytaj więcej:
"Cały czas mam z tyłu głowy". Przejmujące słowa Kubackiego
Wydarzenia sportowe w 2024 roku. Sprawdź terminarz