"Król polskich kibiców nie może znaleźć miejsca". Zaskakujące obrazki na trybunach

To bez dwóch zdań najbarwniejsza postać Australian Open. Roch Voller, nazwany "Królem polskich kibiców", miał jednak nieoczekiwane problemy podczas meczu Huberta Hurkacza.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Steward wyprowadza polskiego kibica Twitter / oficjalny profil Eurosportu / Steward wyprowadza polskiego kibica
Podczas meczów polskich tenisistów i tenisistek w Melbourne nie dało się nie zauważyć tej postaci na trybunach. To Roch Voller, odziany w polską flagę, polski szalik i królewską koronę na głowie.

Pochodzi z Krakowa, potem przez 15 lat (1996-2011) mieszkał w Australii, a teraz ponownie pracuje w naszym kraju.

Na Australian Open jest od samego początku. Na jego doping mogli liczyć Iga Świątek, Hubert Hurkacz czy Magdalena Fręch, której wyznał, że "król ją kocha".

Więcej pisaliśmy o tym kibicu tutaj -->> Skradł show na meczach Polaków w Australian Open. Wiadomo, gdzie pracuje

Niespodziewanie podczas meczu ćwierćfinałowego meczu Hurkacza z Daniłem Miedwiediewem Voller miał nieoczekiwane kłopoty, bo reagowali stewardzi.

- "Król polskich kibiców" nie może znaleźć swojego miejsca. Jest tutaj wyprowadzany przez stewarda" - przyznał komentujący to spotkanie na Eurosporcie Dawid Olejniczak. Wszystko to uchwyciły oczywiście telewizyjne kamery, a nagranie trafiło do sieci.

Wracając do samego meczu, to przypomnijmy, że po wielkich emocjach Hurkacz musiał uznać wyższość rywala z Rosji. Hurkacz przegrał po pięciosetowym boju 6(4):7, 6:2, 3:6, 7:5, 4:6. Ćwierćfinał Australian Open to i tak najlepsze osiągnięcie w jego karierze w Melbourne.

Zobacz także:
Kamery wszystko nagrały. Kyrgios nie wierzył w to, co się dzieje
Ashleigh Barty wraca do sportu. Nie chodzi jednak o tenis

ZOBACZ WIDEO: Porażka Hurkacza w Australian Open. "To był mecz do wygrania"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×