- Przede wszystkim pilnujemy porządku ceremonii. Szczególnie wtedy, kiedy pojawiają się nowi zawodnicy, którzy do końca nie wiedzą, jak się na tej scenie zachować, kiedy na nią wejść i jak przejść. Jesteśmy od tego właśnie, żeby zawodnicy nie czuli zakłopotania. Poza tym ważenie musi się odbyć sprawnie, bez przerw, dlatego zdarza się, że musimy użyć trochę siły fizycznej i niezdecydowanego zawodnika nieco przestawić. A do tego wszystkiego jeszcze się uśmiechamy i ładnie wyglądamy - mówiła w rozmowie z Arturem Mazurem z WP SportoweFakty.
Z KSW związała się w grudniu 2018 roku i do dzisiaj pracuje przy galach. Sama przyznaje, że jej kariera nabrała tempa właśnie po związaniu się z KSW.
- Po wejściu do KSW moja kariera nabrała tempa, ale to nie jest takie proste. Kiedy dostanie się od losu tę szansę, to trzeba ją umiejętnie wykorzystać. Jest wiele rzeczy, które trzeba lubić i mieć je we krwi. Nie każdy potrafi się poruszać w świecie mediów społecznościowych. Przez KSW przewinęło się wiele dziewczyn. Przychodziły, odchodziły, znikały, zmieniały branżę. Były takie, które nie do końca potrafiły się w tej pracy odnaleźć. Były tym wszystkim przytłoczone, nie lubiły wrzucać zdjęć na swoje profile, albo przeszkadzało im notoryczne dbanie o formę fizyczną i utrzymywanie odpowiedniej sylwetki - przyznała.
ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym
Zdaniem Motloch ring girl przede wszystkim nie może być sztuczna, przerysowana, za bardzo ulepszona tymi wszystkimi operacjami. Musi wyglądać naturalnie i przede wszystkim posiadać ładny uśmiech, bo "ten wprowadza miłą atmosferę".
- Dlatego nie ukrywam, że jak przeprowadzam castingi na KSW Girls, to w pierwszej kolejności zwracam uwagę na figurę, uśmiech i buzię. Bardzo ważny jest też charakter - powiedziała.
Zobacz zdjęcia Kasi Motloch: