Kilka lat temu głośno było o jego rozwodzie. Dziś ma nową żonę

49 lat kończy w poniedziałek Dariusz Dudek - brat słynnego Jerzego, jednego z najlepszych polskich bramkarzy w historii.

BZ
Dariusz Dudek i Aneta Franczak Instagram / Dariusz Dudek / Dariusz Dudek i Aneta Franczak

Gdy Jerzy Dudek był piłkarzem Realu Madryt, to Dariusz miał nawet szansę poznać legendarnego Jose Mourinho, gdy wraz ze sztabem szkoleniowym Piasta Gliwice przebywał na stażu w Madrycie.

- Udało się drugiego dnia, kiedy byliśmy w miejscu, gdzie drużyna jada obiady. Otworzyły się drzwi, wyszedł z nich Mourinho... i zaczął iść w moją stronę. Zapytał: "Ty jesteś Dudek? Widzę duże podobieństwo do Jurka". Porozmawialiśmy minutę, może dwie, ale dla mnie to było jak wieczność. Naprawdę fajny facet - mówił w rozmowie ze "Sportem" Dariusz Dudek.

- Zaraz po Mourinho pojawili się Pepe i Cristiano Ronaldo. Ten pierwszy powiedział "Patrz Cristiano, brat Dudka!" - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery

Dariusz Dudek jako piłkarz zagrał blisko 200 meczów w polskiej ekstraklasie - większość w barwach Odry Wodzisław, ale był także zawodnikiem Legii Warszawa.

Po karierze piłkarskiej został trenerem, ale bez wielkich sukcesów prowadził m.in. GKS Katowice czy Zagłębie Sosnowiec.

Kilka lat temu było głośno o jego rozwodzie. Po 18 latach małżeństwa zdecydował się odejść od swojej żony - Iwony. - Darek zniknął, a razem z nim nasze akty notarialne, nieruchomości, ubezpieczenia samochodów i 85 tys. zł! - mówiła w 2015 roku w rozmowie z "Super Expressem".

W 2016 roku poślubił Anetę Franczak, która zyskała miano "najseksowniejszej lekarce w Polsce".

- Pierwszy raz zobaczyłem moją żonę właśnie na portalu dziennikzachodni.pl w sesji na najpiękniejszą lekarkę w Polsce. Tak naprawdę od tego się zaczęło. Zapamiętałem tę lekarkę. W dobie internetu na szczęście łatwo się poznać, choć na odpowiedź na moje zaczepki musiałem czekać jakieś dwa miesiące. Z decyzją o ślubie nie czekaliśmy długo. Wiedziałem, że chcę być z Anetą już do końca życia - mówił na łamach dziennikzachodni.pl.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×