Hałas o godz. 3.00. To była "zemsta" kibiców Barcelony

PAP/EPA / Alejandro Garcia, w prostokącie: El Chiringuito / Kylian Mbappe i petardy przed hotelem PSG
PAP/EPA / Alejandro Garcia, w prostokącie: El Chiringuito / Kylian Mbappe i petardy przed hotelem PSG

Na razie piłkarze PSG mogą mówić o niezbyt przyjemnym pobycie w Barcelonie. W środku nocy zawodników mógł zbudzić huk petard, który rozległ się tuż obok ich hotelu.

Hiszpańskie media informują, że kilku kibiców FC Barcelony zdecydowało się przerwać odpoczynek piłkarzy Paris Saint-Germain. W nocy z poniedziałku na wtorek, przed rewanżowym starciem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, w pobliżu słynnego hotelu W rozległ się huk petard. Sytuacja miała miejsce o godz. 3:00.

Całe zdarzenie uchwycił na wideo dziennikarz El Chiringuito TV - Jose Alvarez Haya (zobacz na samym dole). Fanom udało się odpalić petardy w pobliżu hotelu, choć ten przez całą noc był ochraniany przez katalońską policję.

W taki sposób fani Barcelony zrewanżowali się za wydarzenia sprzed tygodnia. Przed pierwszym meczem w Paryżu zawodnicy "Dumy Katalonii" również mogli zostać zbudzeni ze snu przez hałasujących kibiców PSG (zobacz TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"

Piłkarze paryskiego klubu o "gościnności" miejscowych kibiców przekonali się już na lotnisku. Po wyjściu z samolotu szczególnie dostało się byłemu graczowi Barcelony - Ousmane Dembele, który w przed tygodniem żywiołowo celebrował po strzeleniu gola (więcej TUTAJ).

W pierwszym spotkaniu FC Barcelona wygrała na wyjeździe 3:2. Stawką rewanżowego meczu jest awans do półfinału Ligi Mistrzów, w którym wtorkowy gospodarz nie grał już od 5 lat.

Mecz odbędzie się we wtorek, 16 kwietnia, o godz. 21:00. W Polsce transmisję ze starcia przeprowadzi Polsat Sport Premium 1. Tekstowa relacja LIVE na WP SportoweFakty (TUTAJ).

Komentarze (1)
avatar
zbihaj
16.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygra Barca - Lewy bohater. Przegra Barca - Lewy do piachu. Tacy są kibice. Odbiera im rozum w czasie meczu i po. A dla piłkarzy i tak najważniejsza jest kasa a nie kibice. Howk!