"Zagraj Polską, pokaż jaja". Skończyło się na pogromie

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Łączy nas piłka / Karol Świderski i Jakub Moder
YouTube / Łączy nas piłka / Karol Świderski i Jakub Moder
zdjęcie autora artykułu

Biało-Czerwoni na zgrupowaniu czas wolny przeznaczają m.in. na grę w FIFĘ. Mecz z udziałem Jakuba Modera i Karola Świderskiego zakończył się pogromem. Napastnik chciał jednak, by jego rywal zagrał jako Polacy. Ten zdecydował inaczej.

W tym artykule dowiesz się o:

Atmosfera w reprezentacji Polski, mimo porażki w pierwszym meczu na Euro 2024 z Holandią, jest bardzo dobra. Świadczy o tym m.in. ostatni vlog na kanale "Łączy nas piłka" przed drugim turniejowym spotkaniem (z Austrią).

Kadrowicze jedno popołudnie przeznaczyli na turniej w FIFĘ. W jednej parze spotkali się Jakub Moder i Karol Świderski. Drugi z wymienionych od początku wyznawał, że jest skazany na porażkę, ponieważ niezbyt często gra w tę grę.

- Nie umiem grać, przyrzekam. Zawsze przegrywam - mówił szczerze zawodnik Hellas Verona.

ZOBACZ WIDEO: Co się dzieje z Robertem Lewandowskim? "Kadra musi to wyrzucić z głowy"

By dać sobie jak największe szanse na zwycięstwo, Świderski wybrał, że zagra reprezentacją Francji. Napastnik próbował przekonać Modera do tego, żeby ten występował jako Biało-Czerwoni.

- Zagraj Polską, pokaż jaja. Dałbyś sygnał wszystkim, jakbyś wygrał Polską - zwrócił się Świderski do Modera.

25-latek, choć wahał się, ostatecznie wybrał reprezentację Portugalii. I jak się później okazało, pomogło mu to w pewnej wygranej. Grając Cristiano Ronaldo i spółką Moder pokonał Świderskiego i jego Francję aż 6:0.

Wideo z omawianej sytuacji możesz obejrzeć na poniższym wideo od 6:34:

Zobacz także: Wiadomo, czym na co dzień zajmuje się siostra Lewandowskiego. Nie poszła śladem brata Była 95. minuta. Serbia urwała się ze stryczka w Euro 2024

Źródło artykułu: WP SportoweFakty