Trwa ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024. Od 19:30 odbywa się prezentacja poszczególnych reprezentacji. Sportowcy płyną przez Sekwanę na łódkach, kierując się w stronę centrum miasta. W międzyczasie mają też miejsce występy muzyczne.
Pokaz, który zaprezentowała francuska grupa Gojira, z pewnością mógł zaskoczyć widzów. Zespół gra muzykę z pogranicza death metalu i trash metalu. Tego typu brzmienia jak dotąd nie kojarzyły się z igrzyskami olimpijskimi.
"Nareszcie na igrzyskach olimpijskich pojawiło się miejsce na death metal. Stało się to dzięki występowi zespołu Gojira, autentycznemu brzmieniu współczesnej Francji" - czytamy w "The Telegraph".
ZOBACZ WIDEO: "Pod Siatką". Nastroje dopisują. Zobacz ostatnie dni przed igrzyskami od kulis
Muzycy zajęli miejsca się na balkonach jednego z historycznych pałaców leżących tuż przy brzegach Sekwany. Występowi towarzyszyły rozbryzgi ognia z ustawionych poniżej maszyn.
Nie zabrakło też nawiązania do historii organizatora igrzysk. Grupa zaprezentowała utwór opowiadający o czasach rewolucji francuskiej, która wybuchła w 1789 roku. W wymowny sposób przypomniano też o najczęściej stosowanej w tamtym okresie metodzie egzekucji - ścięciu głowy przez gilotynę. Ich występ możecie zobaczyć poniżej.
Czytaj też:
"Zbieramy szczęki z podłogi". Lady Gaga dała show [WIDEO]
"Najlepsze wejściówki". Ci kibice byli szczęściarzami