W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu Iga Świątek rozgrywała mecz drugiej rundy turnieju rangi WTA 1000 w Cincinnati. Było to jej pierwsze spotkanie, które rozgrywała po wywalczeniu brązowego medalu na igrzyskach w Paryżu.
Liderka rankingu WTA mierzyła się z Warwarą Graczewą. Polka była wyraźną faworytką tego spotkania i prowadziła już 6:0, 5:2. Francuzka wróciła jednak do meczu i nieoczekiwanie wygrała seta. Polka jednak opanowała sytuację i zwyciężyła 6:0, 6:7(8), 6:2.
Na trybunach w Cincinnati było sporo polskich kibiców. Nic w tym dziwnego, w końcu mecz odbywał się w mieście położonym w stanie Ohio w USA. Nie jest tajemnicą, że właśnie w Stanach Zjednoczonych mieszkają miliony osób polskiego pochodzenia.
ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom
Uwagę fotoreporterów przyciągnął jeden kilkuletni chłopiec. Trzymał on karteczkę z dość oryginalnym zaproszeniem. Skierował je właśnie w stronie Polki.
"Iga, za 8 lat zagramy razem w mixed doubles (grze mieszanej - przyp. red.). Patrick" - brzmiał napis na kartce. Oficjalny profil turnieju podzielił się tym zdjęciem na portalu społecznościowym X. "Utrzymuj te marzenia przy życiu, Patrick" - zaapelował autor posta.
Czytaj więcej:
"To moja wina". Wymowne słowa Igi Świątek po meczu