W dniach 17 sierpnia - 9 września sportowych emocji dostarcza nam Vuelta a Espana, czyli kolarski wyścig zaliczany do wielkich tourów, zaraz po Tour de France czy Giro d'Italia.
W niedzielnym etapie znów najlepszy okazał się Pablo Castrillo (---> RELACJA), który znakomicie poradził sobie z 143-kilometrową trasą z Infiesto do podjazdu Ciutu Negru.
Nie trzeba raczej dodawać, że takie zawody to niewyobrażalny wysiłek dla wszystkich zawodników. Z pewnością wielu z nas trafiło w sieci choć raz na zdjęcie nóg kolarza po kilkugodzinnej jeździe. Widać wtedy każdą żyłę i mięsień.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
W przeszłości takie fotografie pokazywał m.in. Tomasz Marczyński, który w 2017 roku osiągnął największy sukces w karierze, wygrywając dwa etapy Vuelty. Zdjęcie swoich nóg po ogromnym wysiłku opublikował też Paweł Poljański. Widok był poruszający (---> ZOBACZ TUTAJ).
W niedzielę (1 września) na platformie X wideo opublikowała La Vuelta. Na łydkach Enrica Masa mogliśmy dostrzec każdy szczegół. A na pierwszy plan wysuwały się przede wszystkim żylaki na lewej nodze.
"Czy jest tutaj lekarz?", "To wygląda niepokojąco", "Ma kosmitę w łydce" - piszą internauci pod tym nagraniem.
Faktycznie, nie jest to zbyt miły widok, ale kolarze regularnie są badani i nie musi to być problem, który zagraża jego życiu lub karierze. Należy też pamiętać, że zawodnicy są bardzo często odwodnieni i zmęczeni, a więc noga po takim wysiłku może wyglądać zupełnie inaczej.
Zdjęcia uwypuklające każdą żyłę i mięsień stają się tematem rozmów w sieci. Mimo komentarzy zaniepokojonych fanów w sprawie łydek Enrica Masa, warto pamiętać, że dla zawodowców takie widoki to część codzienności po tygodniach intensywnej rywalizacji.