Victoria i David są małżeństwem od lipca 1999 roku. Życie pary wzbudza wielkie zainteresowanie wśród ich licznych fanów. Ostatnio jednak związek jest podobno pełen napięć.
Główną przyczyną nieporozumień w ich małżeństwie jest różnica w preferencjach dotyczących miejsca zamieszkania. David Beckham większość czasu spędza na swojej posesji w angielskim Cotswolds, gdzie oddaje się pracom wiejskim. Victoria nie podziela jednak upodobań męża i zdecydowanie woli żyć w dużym i tętniącym życiem mieście niż na prowincji.
Różnice te zaczęły wpływać na ich codzienne życie szczególnie od momentu, gdy dzieci pary - Romeo, Cruz i Brooklyn - opuściły dom. Serwis vicnews.com. powołuje się na anonimowe źródło z bliskiego otoczenia celebrytów. Z jego relacji wynika, że Victoria od dawna martwiła się o to, jak ta różnica wpłynie na jej związek z mężem.
ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open zamieni się w turniej ATP 250? Dyrektor odpowiada
- Victoria uwielbia obserwować, jak David wciela się w rolę "pana domu", ale martwi się, że idą z mężem różnymi ścieżkami życiowymi. Coraz częściej pojawiają się u niej obawy, że z czasem mogą zacząć żyć z dala od siebie - przekazuje źródło.
- Victoria cieszy się zgiełkiem miasta - pociągają ją urozmaicone wydarzenia i eleganckie restauracje, nie wspominając o jej salonach piękności i kosmetyczkach, które ma tam na wyciągnięcie ręki. Obawia się, że spędzając cały czas w Cotswolds, poczuje się tam samotna i znudzona - wyjaśnia punkt widzenia byłej wokalistki Spice Girls anonimowy informator.
Jego zdaniem Victoria Beckham robi wszystko, by ratować związek z byłym piłkarzem. Priorytetowo traktuje ona znalezienie kompromisu między upodobaniami męża a jej własnymi potrzebami. Ewentualne rozstanie pary po 25 latach małżeństwa z pewnością zszokowałoby miliony ich fanów.