W poniedziałek pojawiła się lista powołanych na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Biało-Czerwonych w Lidze Narodów czekają dwa ważne mecze. 12 października zagrają się z Portugalią, a trzy dni później z Chorwacją. Oba występy zaliczą na PGE Narodowym w Warszawie.
Jednym z debiutantów jest Mateusz Skrzypczak, który jest zawodnikiem Jagielloni Białystok. Jako stoper miał spory udział w wywalczonym mistrzostwie Polski, dobrze też zaczął nowy sezon. Selekcjoner postanowił dać mu więc szansę podczas zgrupowania i być może w którymś meczów Ligi Narodów.
Po opublikowaniu listy Skrzypczak dostał mnóstwo gratulacji. Te spłynęły głównie w mediach społecznościowych. Zaskoczyło zdjęcie opublikowane przez Tymoteusza Puchacza, który pokazał… swój tatuaż.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
Okazuje się, że piłkarz Holstein Kiel ma na swoim udzie wytatuowaną podobiznę Mateusza Skrzypczaka. Zawodnicy bardzo się przyjaźnią i jak widać - zostało to przypieczętowane w dość oryginalny sposób.
Puchacz i Skrzypczak przed laty grali razem w Lechu Poznań. Teraz ponownie będą mogli zagrać na boisku w tej samej ekipie, o ile Michał Probierz zdecyduje się oddelegować ich obu do gry.
Czytaj też: