W niedzielny wieczór Robert Lewandowski rozgrywał mecz w barwach Dumy Katalonii. Niestety dla niego, nie zakończył się on pomyślnie. Nasz reprezentant strzelił gola, ale ten nie został uznany ze względu na rzekomy spalony (więcej TUTAJ). Ostatecznie Real Sociedad pokonał Blaugranę 1:0.
Mimo że Lewandowski z pewnością nie był w najlepszym humorze, to nie zapomniał o ważnym dniu dla Polaków. W poniedziałek w naszym kraju obchodzone jest bowiem Święto Niepodległości. Polska na skutek I wojny światowej wróciła na mapę świata po 123 latach zaborów.
Lewandowski na stories na Instagramie umieścił grafikę, w której biało-czerwony napis Polska przemienia się w serduszko. Wpis opatrzył hasztagiem Święto Niepodległości.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!
Kapitan reprezentacji Polski nie będzie jednak miał okazji, by bronić barw naszego spotkania w najbliższych spotkaniach z Portugalią (15.11) oraz Szkocją (18.11). Wszystko z powodu urazu pleców, którego doznał w niedzielnym meczu.
"Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że Robert Lewandowski nie weźmie udziału w listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, przygotowującej się do meczów Ligi Narodów UEFA z Portugalią oraz Szkocją. Powodem absencji kapitana drużyny narodowej jest uraz pleców, którego doznał w ligowym meczu przeciwko Realowi Sociedad, wykluczający go z gry na około dziesięć dni." - napisał PZPN w specjalnym komunikacie (więcej TUTAJ).