Pod koniec sierpnia 2024 roku potwierdziły się plotki dotyczące przyszłości Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz po tym, jak rozwiązał kontrakt z Juventusem FC, ostatecznie nie trafił do innego klubu i ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery.
Tyle tylko, że decyzję jednak zmienił. Kontuzja podstawowego bramkarza FC Barcelony sprawiła, że gigant z Katalonii zwrócił się do Szczęsnego, a ten postanowił podpisać roczny kontrakt. Dzięki temu stał się rezerwowym golkiperem Barcy, w której występuje jego przyjaciel Robert Lewandowski.
Początkowo wydawało się, że kwestią czasu jest debiut 34-latka w barwach "Dumy Katalonii". Jednak do tej pory Szczęsny nie doczekał się pierwszego meczu w nowym klubie i zdaniem mediów ta sytuacja nie zmieni się przed nowym rokiem.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!
Wszystko wskazuje na to, że obecny sezon dla Polaka będzie definitywnie ostatnim w karierze, a nawet i w futbolu. W końcu Szczęsny potwierdził to już wcześniej, wyznając, iż celuje w branżę deweloperską. To jednak nie wszystko, bowiem planuje on kontynuować naukę.
Były bramkarz Juventusu obecnie legitymuje się wykształceniem średnim. Ukończył Zespół Szkół nr 12 im. Olimpijczyków Polskich w Warszawie. Tym samym były reprezentant nie zdecydował się na studia.
34-latek swego czasu podkreślił już jednak, że po prostu odłożył to w czasie. W 2018 roku w rozmowie ze sport.pl wyznał, że interesuje go architektura lub projektowanie wnętrz i planuje rozwijać się w tym kierunku, mając ambicje, aby zdobyć wykształcenie wyższe.