30 czerwca 2025 roku Ralf Schumacher świętuje swoje 50. urodziny. Były kierowca Formuły 1, brat legendarnego Michaela Schumachera, ostatnio znalazł się w centrum uwagi nie tylko za sprawą motorsportu. Jego publiczne wyznanie z końcówki 2024 roku odbiło się szerokim echem w świecie sportu.
Ralf Schumacher ma za sobą bogatą karierę. W Formule 1 wystartował w 180 wyścigach, sześć razy wygrywał, a 27 razy stawał na podium. Po zakończeniu rywalizacji został ekspertem stacji Sky i aktywnie wspiera młodych kierowców, m.in. w strukturach akademii wyścigowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
Jesienią 2024 roku głośno było o jego przewidywaniach dotyczących Formuły 1. Niemiec stwierdził, że Sergio Perez nie dokończy sezonu w barwach Red Bulla, a jego miejsce zajmie Franco Colapinto. Co ciekawe, wcześniej ostro krytykował młodego Argentyńczyka, gdy ten trafił do Williamsa kosztem Micka Schumachera.
Prawdziwym przełomem było jednak osobiste wyznanie, które zamieścił w mediach społecznościowych. "Najpiękniejsze w życiu jest to, kiedy masz przy sobie odpowiedniego partnera, z którym możesz dzielić wszystko" - napisał, ogłaszając swój coming out. Tym samym został pierwszym kierowcą F1, który otwarcie zadeklarował, że jest gejem.
Równolegle opublikował zdjęcie z partnerem = 35-letnim Etienne’em Bousquet-Cassagne’em, francuskim politykiem. Para jest razem od 2022 roku i, jak sami przyznają, nie planują powiększania rodziny. Schumacher ma już dorosłego syna Davida z małżeństwa z modelką Corą Schumacher.
Choć dla wielu kibiców to sportowe osiągnięcia Schumachera pozostają na pierwszym planie, to właśnie jego osobista odwaga i szczerość uczyniły go ważnym głosem w środowisku sportowym. W dniu swoich 50. urodzin może z dumą powiedzieć, że żyje dokładnie tak, jak chce.