Usunęła implanty piersi. "Nie miałam pojęcia o ryzyku"

Instagram / Na zdjęciu: Amanda Monteiro Canuto
Instagram / Na zdjęciu: Amanda Monteiro Canuto

Gwiazda brazylijskiego jiu-jitsu Amanda Monteiro Canuto zdecydowała się na zabieg usunięcia implantów piersi. Powodem było złe samopoczucie po wykonaniu operacji. Dokładnie opisała, co działo się z jej organizmem.

W tym artykule dowiesz się o:

Amanda Monteiro Canuto to jedna z najbardziej rozpoznawalnych zawodniczek specjalizujących się w walkach brazylijskiego jiu-jitsu. Jest posiadaczką czarnego pasa, a lista jej sukcesów jest długa. Zdobyła m.in. mistrzostwo świata IBJJF.

31-latka w ostatnim czasie przeszła operację powiększenia piersi. Okazało się jednak, że ingerencja w poprawę swojego wyglądu wiele ją kosztowała. Jej stan zdrowia się pogorszył i zawodniczka postanowiła usunąć implanty.

ZOBACZ WIDEO: Zawrzało po ogłoszeniu walki. Wrzosek komentuje ruch KSW i tonuje nastroje

O swoich dolegliwościach napisała na Instagramie. "Przez długi czas mój organizm dawał sygnały, hormony były nieregulowane, tarczyca była niestabilna, mało energii i nic nie pomagało. Jedyną stałą było posiadanie dziwnego ciała we mnie" - napisała.

"Postanowiłam to udostępnić, ponieważ przed operacją nie miałam pojęcia jakie jest ryzyko i jakie możliwe reakcje może powodować implant. Wiedząc więcej wcześniej, można uniknąć wiele bólu później. Decyzja o postawieniu zdrowia na pierwszym miejscu nie była łatwa, ale była konieczna" - dodała.

"A jeśli choć jednej kobiecie to pomoże, czy zastanowi się dwa razy przed założeniem, czy zbada się i zdiagnozuje problemy zdrowotne, które czuje. One mogą być połączone z silikonem. Uważam, że jeśli komuś to pomoże, to warto było się podzielić" - zakończyła swój wpis.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści